Fortuna I liga: Kolejne zwycięstwo Lechii
Lechia Gdańsk wygrała szósty ligowy mecz z rzędu. Biało-Zieloni pokonali Odrę Opole, która mimo porażki zaprezentowała się nad morzem naprawdę przyzwoicie.
Zespół Szymona Grabowskiego od początku spotkania narzucił rywalowi swój styl gry. Biało-Zieloni prowadzili grę, stworzyli sobie też parę sytuacji, choć stuprocentowych okazji brakowało.
Odra, mimo raczej biernej postawy przez pierwsze 25 minut meczu, otrzymała „prezent” od gospodarzy w postaci rzutu karnego i go wykorzystała. Bezbłędnie z jedenastu metrów uderzył Rafał Niziołek. Pomocnik gości uderzył nie do obrony dla Bohdana Sarnawskiego. Lechia musiała otrząsnąć się po stracie gola i ruszyć do odrabiania wyniku.
Lechiści dopięli swego w doliczonym czasie pierwszej połowy. Elias Olsson podał do Rifeta Kapicia, Tomas Bobcek przepuścił piłkę, a Bośniak precyzyjnym strzałem pokonał Artura Halucha. Biało-Zieloni tuż przed przerwą naprawili więc błąd i po przerwie mogli skupić się na objęciu prowadzenia.
Tak też się stało. Już po ośmiu minutach od rozpoczęcia drugiej części spotkania gospodarze osiągnęli przewagę. Tomasz Neugebauer w polu karnym wystawił futbolówkę Bobcekowi, a ten trafił do siatki.
Kilka minut później piłka znalazła się w siatce Lechii, ale sędzia nie uznał gola dla Odry. We wcześniejszej fazie akcji bramkowej faulowany był bowiem jeden z Biało-Zielonych.
W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartka został ukarany Niziołek. Co ciekawe, gracz Odry znajdował się już na ławce rezerwowych. Musiał jednak zejść do szatni.
Dosłownie w ostatniej akcji meczu remis Odrze mógł Borja Galan. Sędzia podyktował bowiem rzut karny dla gości, a Hiszpan zdecydował, że podejdzie do piłki. Uderzył jednak w poprzeczkę, a arbiter chwilę potem zakończył spotkanie.
To nie był łatwy mecz dla Lechii Gdańsk. Biało-Zieloni zdołali jednak podtrzymać passę wygranych meczów, i mimo początkowych problemów poradziła sobie z Odrą Opole. Drużyna Szymona Grabowskiego powróciła na fotel lidera. Ma dwa punkty przewagi nad drugą Arką. Zespół Adama Noconia plasuje się na 10. miejscu.
jkow, PiłkaNożna.pl