Fortuna I liga: Dramatyczne Podbeskidzie
GKS Katowice pozostaje na szlaku zwycięstw w pierwszoligowych bojach. Śląski zespół bez żadnego problemu wygrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które wielkimi krokami zmierza ku drugiej ligi.
Podbeskidzie sięgnęło dna i zaczyna się tak urządzać. „Górale” z kolejki na kolejkę zbliżają się do głośnego spadku z I ligi. W 24. kolejce GKS Katowice rozbił na własnym terenie bielszczan aż 5:0!
Już w pierwszej połowie sprawa wydawała się zamknięta, dubletem popisał się Mateusz Marzec, jedno trafienie Arkadiusz Jędrych.
Po przerwie bramki dołożyli Sebastian Bergier oraz Adrian Błąd, który podobnie jak Jędrych w pierwszej połowie wykorzystał rzut karny.
Podbeskidzie w tym meczu w ogóle nie istniało. Grało fatalnie i potwierdziło beznadziejną formę sportową. Przyjezdni w pewnym etapie tego meczu grali w dziewiątkę. Już w 26. minucie za dwie, żółte kartki wyleciał Matej Senić, z kolei Tomasz Jodłowiec w 82. minucie dostał czerwony kartonik.
***
W drugim, równolegle rozgrywanym meczu w Łęcznej, Górnik zremisował u siebie ze Zniczem Pruszków 1:1.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie po trafieniu Lukas Klemens już w 10. minucie spotkania trafił do siatki. Znicz w ostatnich momentach meczu wyrównał stan spotkania dzięki bramce autorstwa Shumy Nagamatsu.
młan, PiłkaNożna.pl