Fortuna 1. Liga: Zwycięska seria Wisły trwa
Wisła Kraków rzutem na taśmę pokonała 2:1 GKS Tychy i kontynuuje zwycięską serię. Biała Gwiazda przechyliła losy spotkania na swoją korzyść dopiero z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.
Mecz od początku układał się po myśli Wisły. Gospodarze całkowicie podporządkowali sobie piłkarzy GKS-u, którzy na boisku nie mieli nic do powiedzenia, a jedyne co im pozostawało to nieustanne bieganie za piłką na własnej połowie.
Objęcie prowadzenia przez Białą Gwiazdę wydawało się tylko i wyłącznie kwestią czasu. Pierwsza połowa zakończyła się jednak bezbramkowym remisem. Nie dlatego, że zabrakło sytuacji podbramkowych, bo tych było pod dostatkiem, ale dlatego, że szwankowała skuteczność wiślaków.
Pętla na szyi tyszan zaciskała się coraz mocniej. Tuż po zmianie stron podopieczni Radosława Sobolewskiego dopięli swego. W 53. minucie piłka po rzucie wolnym spadła wprost pod nogi Bartosza Jarocha, a ten pewnym strzałem umieścił ją w siatce.
Ich radość nie trwała jednak długo. Niespełna kwadrans później bezzębny w ofensywie GKS zdołał doprowadzić do wyrównania. Miki Villar w niegroźnej sytuacji dopuścił się faulu w polu karnym, sędzia wskazał na wapno, a Krzysztof Wolkowicz zamienił jedenastkę na gola.
Wisła wzięła się za odrabianie strat, lecz podobnie jak wcześniej, brakowało jej zdecydowanego postawienia kropki nad „i”. Spora w tym zasługa Konrada Jałochy, który bronił jak natchniony, a dodatkowo sami wiślacy mylili się pod jego bramką.
Czerwona kartka Mateusza Radeckiego w 84. minucie sprawiła, że w końcówce przebieg boiskowych wydarzeń przybrał jeszcze bardziej jednostronny charakter. W końcu, dopiero w szóstej minucie doliczonego czasu gry, Biała Gwiazda przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Z rzutu karnego trafił niezastąpiony Luis Fernandez i poprowadził Wisłę do piątego zwycięstwa z rzędu. W rundzie wiosennej Sobolewski i spółka są jak dotąd bezbłędni. Ich konsekwencja jest widoczna w ligowej tabeli. Zaczynali z 10. miejsca, a w tej chwili są na czwartym z identycznym dorobkiem punktowym co trzecia Termalica.
jbro, PilkaNozna.pl