Fortuna 1.liga: Świetny mecz i sześć goli w Katowicach
Świetne spotkanie w Katowicach, w którym padło aż 6 bramek. GKS Katowice było bliskie zwycięstwa w tym spotkaniu, jednak Termalika w ostatniej chwili zdołała wyrównać stan meczu.
Dawid Kudła trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki (fot. Marian Zubrzycki / 400mm.pl)
Termalika już od pierwszych minut miała problemy. Raptem po siedmiu minutach gry czerwoną kartkę otrzymał Nemanja Tekijaški i arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Arkadiusz Jędrych i GKS objął prowadzenie.
Na drugą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 16. minucie Adrian Błąd wykorzystał podanie Bartosza Jaroszka i zapisał się na listę strzelców, podwyższając tym samym wynik na 2:0.
Radoslav Latal prędko zaczął rotować w swoim zespole i już w 28. minucie spotkania zdecydował się na dwie zmiany. Najwidoczniej przyniosło to zamierzony efekt, bo już kilka minut później Tomas Poznar trafił do siatki.
Druga połowa zaczęła się po myśli „Słoni”, który w 48. minucie wyrównali stan meczu po drugiej bramce Tomasa Poznara. GKS szybko jednak wrócił do prowadzenia, bowiem w 53. minucie Marcin Urynowicz trafił do siatki i katowicki zespół znów miał korzystny wynik.
Termalika miała przewagę optyczną nad rywalem i miała kilka akcji ofensywnych. Wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gospodarzy, jednak Słonie w ostatnich podrygach meczu zdołali wcisnąć piłkę do siatki, doprowadzając tym samym do remisu. Bohaterem drużyny Latala został Daniel Pietraszkiewicz, który w 94. minucie zdobył gola na wagę jednego punktu.
młan, PiłkaNożna.pl