Rozstrzygnięcie ostatniego sobotniego meczu Fortuna 1. Ligi nie odpowiada oczekiwaniom, jakie można było z nim wiązać. Miedź Legnica sensacyjnie uległa Stomilowi Olsztyn.
Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami potyczki. Nie przegrali żadnego z minionych siedemnastu spotkań ligowych i mając dużą przewagę nad wiceliderem tabeli pewnym krokiem zmierzają do PKO BP Ekstraklasy. Goście rozpaczliwie walczą o utrzymanie, przed pierwszym gwizdkiem sędziego byli drudzy od końca.
Teraz są trzeci od tyłu. Choć do 81. minuty przegrywali, wywieźli z Legnicy trzy punkty.
Miedź objęła prowadzenie po trafieniu Nemanji Mijuskovicia. Końcówka należała jednak do Stomilu. Do wyrównania doprowadził Maciej Dampc, a rzut karny na wagę zwycięstwa wykorzystał Patryk Mikita. Dla 28-latka to drugi gol w drugim kolejnym meczu.
Lider i faworyt zawiódł. Czy ta wygrana natchnie olsztynian w walce o ligowy byt?
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Czy Lille zdoła kontynuować serię meczów bez porażki? „Les Dogues” grają z Lyon [LIVE]
Inne ligi
Mistrz kontra wicemistrz Niemiec! Leverkusen – Stuttgart [LIVE]
Bundesliga
Były trener Rekordu Bielsko-Biała może zastąpić Szwargę w Rakowie Częstochowa
Ekstraklasa
Real Madryt pozyska gwiazdę reprezentacji Niemiec?
Ligi w Europie
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń