Fortuna 1. Liga: Grad goli w Łodzi
Aż sześć goli padło w Łodzi. Tamtejszy Widzew pokonał 4:2 Górnik Polkowice w meczu szóstej kolejki Fortuna 1. Ligi.
Ostatnią rzecz, jaką można powiedzieć o rywalizacji Widzewa i Górnika to to, że wiało nudą. Wprost przeciwnie. Piłkarze obu zespołów zgotowali emocjonujące widowisko. Po ostatnim gwizdku sędziego świętowali jednak tylko łodzianie.
Choć początkowo nic nie zapowiadało końcowego sukcesu RTS-u. Beniaminek z Polkowic objął prowadzenie w 16. minucie po golu Mateusza Piątkowskiego. Radość nie trwała jednak długo, bo zaledwie dwie minuty później doszło do wyrównania za sprawą Juliusza Letniowskiego.
W drugiej połowie gracze Widzewa wrzucili piąty bieg. Tuż po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Bartosz Guzdek i Daniel Tanżyna. Polkowiczan stać było tylko na bramkę z rzutu karnego w wykonaniu Piątkowskiego.
Kropkę nad „i” postawił w 81. minucie postawił Patryk Mucha. Dzięki temu RTS odniósł zwycięstwo w stosunku 4:2 i pozostaje w czołówce pierwszoligowej tabeli. Górnik natomiast w dalszym ciągu czeka na pierwszą od awansu wygraną na wyjeździe.
jbro, PilkaNozna.pl