W pierwszym meczu dwudziestej drugiej kolejki Fortuna 1. Ligi Stomil Olsztyn podjął Widzew Łódź. Niespodzianki nie było – wygrali goście.
Ci byli zdecydowanymi faworytami potyczki. Zajmują drugie miejsce w tabeli i są jednymi z głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy. Gospodarze są natomiast szesnaści i wielu upatruje w nich spadkowicza.
Widzew zrobił więc to, czego od niego oczekiwano, dobrze reagując przy okazji na porażkę z Arką Gdynia. Wynik już w 8. minucie otworzył Bartłomiej Pawłowski. To jego debiutanckie trafienie w barwach klubu, do którego przeniósł się ze Śląska Wrocław.
8′ GOOOOOL! Bartłomiej Pawłowski! ⚽️????????
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) March 4, 2022
___#STOWID 0:1 pic.twitter.com/Gxq67uPYau
W 49. minucie zrobiło się 2:0, a z gola znów cieszył się 29-latek. Kompletując dublet, ustalił on rezultat potyczki.
Widzew Łódź traci pięć punktów do lidera. Tyle samo Stomil Olsztyn traci do ostatniego bezpiecznego miejsca w tabeli Fortuna 1. Ligi.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń