Fortuna 1. Liga: 53. sekunda Koja

Jeśli golkiper spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy liczył dziś na czyste konto, już w 53. sekundzie jasne stało się, że się przeliczył. Dokładnie tyle czasu zajęło gospodarzom otwarcie wyniku. Jedną z najszybszych – jeśli nie najszybszą – bramek w swojej karierze zdobył Michał Koj.

Czy to zapowiedź tego, że w nowym sezonie 28-latek będzie skuteczniejszy pod bramką przeciwników niż w poprzednim? Dzięki dzisiejszemu trafieniu jest już w połowie kompletowania dorobku z minionych rozgrywek, w których reprezentował Koronę Kielce.

Co za rozpoczęcie spotkania!!!!????????????
53 SEKUNDA!!! Michał KOOOOOOJ!
– – –
PUN – GKŁ 1:0#SezonStulecia pic.twitter.com/wX2ydiiVPL

— MKS Puszcza Niepołomice (@PuszczaMKS) July 17, 2022

Puszcza szybko wyszła na prowadzenie, ale jego obrona była trudna nie tylko z uwagi na ilość czasu, jaka pozostała do końca spotkania. Od 72. minuty niepołomiczanie musieli sobie radzić w dziesiątkę, wszak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Lucjan Klisiewicz.

Górnik Łęczna grał w przewadze przez blisko pół godziny – arbiter doliczył do drugiej połowy sporo minut – ale nie zdołał odrobić straty. Na konto Puszczy Niepołomice trafiły pierwsze trzy punkty w tym sezonie Fortuna 1. Ligi.

sar, PiłkaNożna.pl