Co można powiedzieć po sromotnej klęsce swojego zespołu na inaugurację ligowych zmagań? Że trzeba się poważnie zastanowić na powodami takowej porażki i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Właśnie tym tropem poszedł szkoleniowiec Ruchu Chorzów Tomasz Fornalik.
Rumak: Nie popadajmy w euforię – KLIKNIJ
Poznański express rozjechał Niebieskich! – KLIKNIJ!
Niebiescy zostali w sobotę rozgromieniu w Poznaniu przez Lecha, ale bardziej niż sam wynik, martwi gra wicemistrzów Polski. Ruch w niczym nie przypominał drużyny, która w ubiegłym sezonie radziła sobie z kolejnymi rywalami i do samego końca walczyła o tytuł.
– Przegraliśmy ten mecz w pierwszej połowie, w drugiej staraliśmy się nawiązać rywalizację i udało nam się, doprowadzić do w miarę wyrównanej gry – powiedział Fornalik.
– W drugiej części meczu stworzyliśmy 2,3 sytuacje. Szkoda, że nie udało się ich wykorzystać, bo ten mecz mógł się inaczej skończyć. Nie da się ukryć, że wysoka porażka sprawia, ze trzeba się zastanowić dlaczego przegraliśmy i jak najszybciej wyciągnąć wnioski – dodał opiekun Ruchu.
Poznański express rozjechał Niebieskich! – KLIKNIJ!
Niebiescy zostali w sobotę rozgromieniu w Poznaniu przez Lecha, ale bardziej niż sam wynik, martwi gra wicemistrzów Polski. Ruch w niczym nie przypominał drużyny, która w ubiegłym sezonie radziła sobie z kolejnymi rywalami i do samego końca walczyła o tytuł.
– Przegraliśmy ten mecz w pierwszej połowie, w drugiej staraliśmy się nawiązać rywalizację i udało nam się, doprowadzić do w miarę wyrównanej gry – powiedział Fornalik.
– W drugiej części meczu stworzyliśmy 2,3 sytuacje. Szkoda, że nie udało się ich wykorzystać, bo ten mecz mógł się inaczej skończyć. Nie da się ukryć, że wysoka porażka sprawia, ze trzeba się zastanowić dlaczego przegraliśmy i jak najszybciej wyciągnąć wnioski – dodał opiekun Ruchu.
GG, PilkaNozna.pl
źr. Ruch Chorzów
źr. Ruch Chorzów
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
