W meczu towarzyskim z Astra Giurgiu piłkarze Ruchu Chorzów zaprezentowali się z dobrej strony. Waldemar Fornalik był zadowolony z postawy swojej drużyny.
– Tak jak się spodziewaliśmy, przeciwnik był bardzo mocny. Grałem wiele sparingów i w Turcji, i na Cyprze. Gdybym miał ustalić pierwszą trójkę spośród rywali, to myślę, że Astra by się w niej znalazła. Zagrali naprawdę bardzo dobrze. Tym bardziej możemy być zadowoleni, że drużyna „nie dała się”. Potrafiliśmy się organizować w defensywie, a w końcówce pierwszej połowy nawet zagroziliśmy pod bramką Rumunów. Przy odrobinie lepszej skuteczności mogliśmy też gola strzelić. W drugiej połowie było już dużo zmian, jakość przeciwnika nadal była wysoka, ale już nie taka, jak w pierwszej części. Zawodnicy, którzy weszli też nie przestraszyli się, stworzyli Astrze trudne warunki do gry. Z tego co tak na szybko kojarzę, to z gry nie mieli sytuacji, tylko po stałym fragmencie. Trzeba być zadowolonym, że z tak wymagającym przeciwnikiem wyglądało to naprawdę przyzwoici – podkreślił Fornalik.
W ostatnim sparingu na Cyprze Ruch zmierzy się z ekipą Dinamo Bukareszt z Rumunii. – Dinamo Bukareszt jest na 3. miejscu w swojej lidze. Są tam niewielkie różnice punktowe. Znając drużyny rumuńskie, to ciągle też się wzmacniają. Dzisiaj w składzie Astry było aż ośmiu obcokrajowców, którzy podnoszą jakość drużyny. Chcemy zakończyć zgrupowanie dobrym meczem. Wybiegam trochę w przyszłość, ale do tej pory możemy być zadowoleni z postawy zespołu – podsumował Fornalik.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
