Za nami pierwsza część mistrzostwa świata. W czwartkowy wieczór zakończyła się runda grupowa, podczas której dokonano odsiewu połowy drużyn, a na placu boju pozostało już zaledwie szesnaście drużyn, które przygotowują się do spotkań w fazie pucharowej, gdzie obowiązuje jedna zasada – przegrywający jedzie do domu.
Guillermo Ochoa obronił najwięcej strzałów (fot. Łukasz Skwiot)
Zanim jednak będziemy emocjonować się meczami 1/8 finału, warto pochylić się jeszcze na moment nad tym, co wydarzyło się podczas starć grupowych. Oto najważniejsze fakty tej fazy turnieju:
INDYWIDUALNE:
> Po ostatniej kolejce zmagań w grupach nie doszło do przetasowań w tabeli najlepszych strzelców. Tu niezmiennie prowadzi Harry Kane z Anglii, który ma 5 goli na swoim koncie. Za jego plecami plasują się Romelu Lukaku z Belgii oraz Cristiano Ronaldo z Portugalii, którzy mają w dorobku po 4 trafienia. W grupie pościgowej znajdują się Denis Czeryszew z Rosji, a także Diego Costa z Hiszpanii – obaj po 3 gole.
> Jeśli chodzi o asystentów, to na tym polu mamy trzech liderów. Po dwa decydujące podania przy trafieniach kolegów mają Aleksandr Gołowin z Rosji, Juan Quintero z Kolumbii oraz Wahbi Khazri z Tunezji
> Najwięcej udanych interwencji na swoim koncie ma Guilllermo Ochoa z Meksyku, który ratował swój zespół aż 17 razy, przy średniej wynoszącej 81 proc. (ta poszła mocno w dół po meczu ze Szwecją). Na podium w tej klasyfikacji uplasowali się także Kasper Schmeichel z Danii – 14 udanych interwencji (średnia 93,3 proc.), a także JO Hyeonwoo z Korei Południowej – 13 obron (średnia 81,2 proc.)
> Piłkarzem, który najwięcej razy strzelał na bramkę rywali był Neymar z Brazylii, który podjął aż 17 takich prób w trzech meczach. 8 uderzeń było celnych, 3 nie trafiły w światło bramki, a 6 zostało zablokowanych. Niewiele mniej prób podjęli tacy zawodnicy jak Cristiano Ronaldo (15), Toni Kroos (15), Leo Messi (14) i Aleksander Mitrović (14).
> W trakcie całego turnieju pokazano jak do tej pory zaledwie trzy czerwone kartki, z czego jedną bezpośrednią, którą otrzymał Carlos Sanchez z Kolumbii. Z boiska wyrzucani byli również Jerome Boateng z Niemiec i Igor Smolnikow z Rosji, jednak w ich przypadku czerwona kartka była następstwem dwóch żółtych.
> Najwięcej fauli w trakcie fazy grupowej popełni Javier Mascherano z Argentyny, który zapisał na swoim koncie 11 przewinień w trzech spotkaniach. 10 razy faulowali z kolei Noureddine Abrabat z Maroka i Ante Rebić z Chorwacji.
> Jeśli zaś chodzi o zawodnika, który był najczęściej faulowany, to tu prym wiedzie Neymar (17 takich przypadków), a za jego plecami plasują się Cristiano Ronaldo (13) i Sergio Busquets (11).
> Piłkarzem, który przebiegł na boisku najwięcej, był w trakcie fazy grupowej Christian Eriksen. Duńczyk pokonał dystans 36 kilometrów, co daje całkiem niezłą średnią 12 km na spotkanie.
ZESPOŁOWE:
> Najskuteczniejszym zespołem fazy grupowej okazała się Belgia, która w trzech meczach zdobyła dziewięć bramek. Do 1/8 finału z dorobkiem ośmiu trafień przeszli z kolei Anglicy i Rosjanie.
> Najwięcej straciła Panama – aż 11 goli, a na kolejnych miejsca uplasowały się reprezentacje Tunezji (8 straconych), Arabii Saudyjskiej (7 straconych) i Egiptu (6 straconych).
> W trakcie całej fazy grupowej padło aż dziewięć goli samobójczych.
> 18 – właśnie tyle rzutów karnych podyktowano już w trakcie mistrzostw świata w Rosji.
> Najczęściej strzelającym zespołem na bramkę rywali byli Niemcy, którzy podjęli aż 67 takich prób. Jak się okazało, nie przyniosło im to awansu do 1/8 finału. Druga pod tym względem była Brazylia (56 strzałów), a trzecie Belgia (53 próby).
> Najostrzej grającym zespołem była Panama, której zawodnicy otrzymali aż 11 żółtych kartek. Niewiele gorsi pod tym względem byli gracze w Korei Południowej (10 kartek) i Serbii (9 kartek).
> Niemcy przeprowadzili w trakcie swoich trzech meczów aż 252 ataki.
> Najwięcej podań wymieni między sobą Hiszpanie – 2089 w trakcie trzech grupowych spotkań.
> Rekordowym pod względem wymienionych podań był mecz pomiędzy Hiszpanią i Portugalią – 997.
> Najwięcej kartek pokazano z kolei w trakcie spotkania Belgia – Panama – aż osiem.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
