Euro 2012: Śląskie legendy o losowaniu
Stanisław Oślizło, Gerard Cieślik i Jan Furtok zgodnie przyznają, że losowanie grup Euro 2012 było dla Polski szczęśliwe. Wszyscy jednak przestrzegają, że mecze z Grekami, Rosjanami i Czechami wcale nie muszą być łatwe.
– Polacy trafili na rywali, których są w stanie ograć, ale by to zrobić muszą wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Przestrzegam też przed stawianiem nas w roli grupowego faworyta, bo to bardzo niewdzięczna rola – apeluje Oślizło, były kapitan Górnika Zabrze i reprezentacji Polski, autor jedynej bramki w historii polskiej piłki w Pucharze Zdobywców Pucharów.
– Przestrzegam kibiców, żeby nie myśleli, że po raz pierwszy w historii już awansowaliśmy do ćwierćfinału. To są mistrzostwa Europy i żeby odnieść w nich sukces, trzeba być w formie – mówi z kolei Gerard Cieślik, były snajper Ruchu Chorzów, który sławę zyskał strzelając dla polskiej drużyny narodowej dwie bramki w meczu z ZSRR 20. października 1967 roku.
– W Kijowie los się do nas uśmiechnął i mamy naprawdę duże szanse na wyjście z grupy. Najtrudniejszym rywalem moim zdaniem będą Rosjanie, bo z nimi zawsze grało nam się ciężko – uważa Furtok,wicekról strzelców niemieckiej Bundesligi z 1991 roku.
szymek, PilkaNozna.pl
źródło: własne/SportSlaski.pl