– Jeśli między meczami kibic ma bardzo dużo czasu, to najczęściej spędza go na piwie i seksie – pisze w swoim felietonie dla Wprost prof. Magdalena Środa.
Małowiejski: Im dalej w las, tym mniej optymizmu – KLIKNIJ!
Znana z zapiekłej krytyki turnieju w Polsce i na Ukrainie, ale również często wielu aspektów związanych z budową infrastruktury sportowej i sportu samego w sobie, Środa nie pozostawia na turnieju suchej nitki.
„Nie przestanę sobie zadawać pytania, po co nam to było. Po co nam, warszawiakom, ten koszmarny stadion, unoszący się nad miastem jak podarte gacie kibica, po co nam te – jeszcze koszmarniejsze – koszta utrzymania trawy, trybun i działaczy (bo piłkarzy przecież nie mamy)?” – pisze w swoim felietonie pani profesor.
Środa: „Polskę zaleją kibice z Ukrainy, Rosji, Anglii, całej Europy. Nie sądzę, by pragnęli poznać nasz kraj i jego kulturę. Dobrym sprawdzianem tego, czego chcą, jest – co tydzień – krakowska starówka pod najazdem wyjących, pijanych Anglików. Nie przyjeżdżają oni tam dla Wawelu. Myślę, że obywatele Ukrainy też nie będą szukali w Warszawie Chopina”.
Tekst zatytułowany został „Europrostytucja 2012”.
pka, Piłka Nożna
źródło: Wprost
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 52-53/2024
