Euro 2012: Gospodarze już liczą kasę
Znamy już grupy Euro 2012. Wiemy też, że zdecydowana większość drużyn na czas turnieju zamieszka w Polsce. Miasta, w których będą rozgrywane mecze liczą więc pieniądze, które mogą zarobić…
– W naszej grupie jest Lech, Czech i Rus oraz przyjaciele Grecy. Pod względem sportowym myślę, że kurs selekcjonera Franciszka Smudy poszedł w górę, ponieważ jego podopieczni mają ogromną szansę na awans – losowanie grup mistrzostw Europy 2012 w rozmowie z wroclove2012.com ocenił prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
– Rozmawiałem z szefem czeskiej federacji i cieszę się, że Czesi będą mieszkali we Wrocławiu, bądź też w bliskiej okolicy naszego miasta. Mamy doświadczenia związane z wcześniejszymi wydarzeniami sportowymi, które mówią, że na pewno odwiedzi nas też wiele zamożnych kibiców rosyjskich – kontynuował Dutkiewicz.
– Bardzo nam miło, że będziemy też gościć greckim fanów. Wrocław jest miejscem, gdzie już dawno zamieszkuje część greckiej diaspory. Podsumowując, dla nas w sensie przyjacielskim i biznesowym zestaw drużyn w naszej grupie jest bardzo atrakcyjny – zakończył prezydent Wrocławia, w którym zostaną rozegrane trzy spotkania grupy A: Rosja – Czechy, Grecja – Czechy oraz Czechy – Polska.
Zadowolenie z losowania grup Euro 2012 panuje również w stolicy. Jak przed kilkoma dniami informowała Telewizja Polska, w najdroższym hotelu w Warszawie podobno zamierza zamieszkać reprezentacji Rosji. Za nocleg w hotelu „Bristol”, bo o nim mowa, Rosjanie musieliby zapłacić ponad 33 tysięcy euro! (w cenie 60 pokoi ze śniadaniem).
W przypadku wyboru Warszawy na swe miejsce pobytowe, podopieczni Dica Advocaata mieliby trenować na stadionie warszawskiej Polonii przy ulicy Konwiktorskiej 6.
Wszyscy w Gdańsku liczyli, że drużynami, które zamieszkają w okolicy tego miasta będą reprezentacje Niemiec i Holandii. Po losowaniu okazało się jednak, że założenie te zostanie zrealizowane tylko połowicznie. W Oliwskim Dworze zamieszkają piłkarze Joahima Loewa, mimo że swe mecze grupowe rozgrywać będą na Ukrainie. Holendrzy natomiast postawili na Kraków.
– Już wiemy, że zamiast parkingów i połączeń drogowych z innymi miastami kluczowe będzie lotnisko wraz z drogą na stadion – a więc ciągiem Słowackiego – Kościuszki – Kochanowskiego – oznajmił wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski na łamach trojmiasto.gazeta.pl.
Jak dowiadujemy się w dalszej części artykułu władze lotniska w Rębiechowie zachowują spokój. – Już wcześniej analizowaliśmy zachowania kibiców poszczególnych drużyn. Hiszpanie są na tyle pewni siebie, że słabo mobilizują się na mecze grupowe, ich obecność wzrasta dopiero od fazy pucharowej. Włosi podobnie. Od początku turnieju w naszym mieście nie powinno zabraknąć z kolei Irlandczyków – uważa prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy, Tomasz Kloskowski.
Przyjazdu Irlandczyków nie mogą się także doczekać w Poznaniu. W stolicy Wielkopolski wciąż pamiętają najazd kibiców z Irlandii sprzed 20 lat, gdy ci licznie gościli na Stadionie Miejskim, przy okazji meczu eliminacji mistrzostw Europy, w którzy Polacy zremisowali z Irlandczykami 3:3.
szymek, PilkaNozna.pl