Euro 2012: Armenia idzie jak burza
Kto by się tego spodziewał. Na finiszu eliminacji do Euro 2012 Armenia nadal ma wielkie szansę na awans do turnieju finałowego. W piątkowe popołudnie Ormianie pokonali w Erewaniu Macedończyków 3:0 i zrównali się punktami z prowadzącą w tabeli Rosją.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 29. minucie, a strzelcem gola został Marcos Pizzelli. Kiedy kilka minut później na 2:0 podwyższył Henrik Mkhitaryan było już jasne, że Armenia nie wypuści trzech punktów z rąk.
W 53. minucie z boiska wyrzucony został Velice Sumulikoski, kapitan Macedonii. Kilkanaście minut później trzeci gwóźdź do trumny Macedończyków wbił Gevorg Ghazaryan.
W 86. minucie honorowego gola dla swojego zespołu zdobył Vance Sikov, jednak odpowiedź Armenii była natychmiastowa. W doliczonym czasie gry zwycięstwo gospodarzy przypieczętował rezerwowy, Artur Sarkisov.
Armenia ma po tym spotkaniu 17 punktów na swoim koncie, tyle samo co Rosjanie, którzy grają dzisiaj w Bratysławie ze Słowacją (14 punktów). W grze o Euro 2012 liczą się także Irlandczycy, którzy mają 15 punktów i grają ważne wyjazdowe spotkanie z Andorą.
GG, Piłka Nożna