Emocje w końcówce meczu Villarrealu
Taki wynik nikogo nie uszczęśliwia, można powiedzieć, że po tym meczu poszkodowanych jest dwóch. Huesca zremisowała z Villarrealem 2:2To był jeden z meczów, w których bardzo trudno jest znaleźć faworyta. Obie drużyny prezentują się w tym sezonie słabo, choć po tylko jednej z nich spodziewano się lepszych rezultatów.
Wynik w 20. minucie mógł otworzyć Pablo Fornals, który z dystansu uderzył tuż nad poprzeczką. Po chwili do siatki trafił Carlos Bacca, jednak arbiter nie uznał tego gola, bowiem Kolumbijczyk był na spalonym.
Dominował Villarreal, gola strzeliła Huesca. W 42. minucie Manuel Trigueiros faulował rywala we własnym polu karnym, a jedenastkę na gola pewnie zamienił Cucho. Najciekawsze było jednak ostatnie pół godziny gry.
Wtedy to sędzia Davide Medie Jimenez podyktował rzut karny za faul Aleksandara Jovanovicia. Piłkę do siatki posłał Carlos Bacca, a już kilka minut później… drugą żółtą kartkę obejrzał Mario Gaspar z Villarrealu, natomiast Huesca miała kolejny rzut karny.
Tym razem jednak Gonzalo Melero nie wykorzystał go, dobrą interwencją popisał się Sergio Asenjo. Gdy już wydawało się, że emocje zakończyły się, nieoczekiwanie Gerard Moreno strzelił gola na 1:2 i wyprowadził grający w osłabieniu Villarreal na prowadzenie.
Fatalnie wyglądającym w tym sezonie piłkarzom Żółtej Łodzi Podwodnej ponownie nie udało się dowieźć dobrego wyniku do końca. W doliczonym czasie gry Samuele Longo wykorzystał jedyną szansę gospodarzy w końcówce i doprowadził do remisu.
pber, PiłkaNożna.pl