Emery i Sevilla: Od finału do finału
Unai Emery może być dumny ze swoich podopiecznych, którzy w środę po raz trzeci z rzędu wygrali Ligę Europy. – To wyjątkowe uczucie – przyznał szkoleniowiec Sevilli po spotkaniu. W jego głowie jest już jednak następne wielkie starcie.
Unai Emery ma już na koncie z Sevilla trzy triumfy w Lidze Europy! (foto: Grzegorz Wajda)
W pierwszej połowie finału dominował Liverpool, co potwierdził bramką
Daniela Sturridge’a. Nie popisał się również sędzia, który powinien był podyktować dwa karne dla The Reds. Po zmianie stron jednak na boisku istniała już tylko Sevilla. Andaluzyjczycy szybko odrobili straty, a potem punktowali jeszcze dwa razy. W efekcie trofeum zostało przez nich obronione.
– To wyjątkowa satysfakcja. Teraz trzeba się cieszyć, mając w pamięci kolejny finał, który odbędzie się już w niedzielę. Drużyna, jak i cała Sewilla, zasłużyły na to – powiedział Emery, nawiązując do starcia z Barceloną w Pucharze Króla. – Liga Europy dała nam wiele. Powiedziałem, że musimy cieszyć się grą w finale. Do podwójnej radości potrzebowaliśmy zwycięstwa – dodał zadowolony szkoleniowiec SFC.
Finał Pucharu Króla zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę na Estadio Vicente Calderon w Madrycie. Początek o godzinie 21:30.
tboc, PiłkaNożna.pl
źr. Goal.com