El. LE: Zenit awansował po dogrywce
Zenit Sankt Petersburg w fazie grupowej Ligi Europy. Podopieczni Roberto Manciniego dopiero po dogrywce pokonali Utrecht (2:0) i to ich będziemy jesienią oglądać dalej na arenie międzynarodowej.
Łatwo nie było, ale Zenit Sankt Petersburg gra dalej
Utrecht po niespodziewanym wyeliminowaniu z europejskich pucharów Lecha Poznań, w kolejnej rundzie kwalifikacji trafił na zdecydowanie bardziej wymagającego rywala. Zenit Sankt Petersburg to uznana marka i dlatego jego porażka w pierwszym spotkaniu z Holendrami została uznana za ogromną niespodziankę.
Utrecht pojechał więc do Rosji z jednym golem zapasu, ale było pewne, że gospodarze od początku rzucą się do odrabianie strat i o utrzymanie korzystnej zaliczki będzie niezwykle trudno. Jak się okazało, gościom sił starczyło jedynie na dziewięć minut, kiedy to do wyrównania stanu w dwumeczu doprowadził Aleksandr Kokorin, który strzałem z bliska wykończył szybki kontratak swojego zespołu.
Co ciekawe, sędzia mógł w bramkowej sytuacji dla Zenitu odgwizdać rzut karny, ponieważ faulowany był Daler Kuzjajew. Zanim jednak rywal powalił go na murawę, udało mu się podać do Kokorina, który dopełnił formalności. Arbiter uznał to za korzyść dla gospodarzy i puszczając grę, uznał gola.
Mimo sporej przewagi, Zenit nie potrafił zdobyć drugiego gola w regulaminowym czasie gry i dlatego sędzia musiał zarządzić dogrywkę.
Piłkarze z Petersburga zdołali w dodatkowej części spotkania przechylić szalę na swoją korzyść. Zenit nie zamieszał czekać na konkurs rzutów karnych i w 105. minucie zdobył gola na wagę awansu do fazy grupowej. Strzelił go – podobnie jak pierwszego – Kokorin, który dostał piłkę „na nos” tuż przed linią bramkową i nie pozostało mu nic innego, jak skierować ją do siatki.
Gospodarza dowieźli bezpieczny wynik do ostatniego gwizdka i to ich będziemy jesienią oglądać w europejskich pucharach. Utrecht wstydu na pewno nie przyniósł, ale jego przygoda z Ligą Europy zakończyła się właśnie w Rosji.
gar, PiłkaNożna.pl