El Clasico łupem FC Barcelony!!!
Wielki mecz w La Liga nie zawiódł! FC Barcelona zagrała świetne spotkanie z Realem Madryt i pokonała Królewskich 2:1! Kluczową rolę w zwycięstwo Barcy zanotował Robert Lewandowski.
Lewandowski kilkukrotnie błysnął w starciu z Realem (fot. 400mm.pl / ZUMA)
El Clasico dla FC Barcelony! Po znakomitym i pełnym emocji spotkaniu gospodarze wygrali z Realem Madryt 2:1!
Już od samego początku tempo rozgrywania meczu stało na niezwykle wysokim poziomie. W pierwszych minutach piłka wędrowała od jednego pola karnego do drugiego i zarówno Barca jak i Real miały szanse na błyskawiczne objęcie prowadzenia. Bardzo dobrą sytuację miał Robert Lewandowski. Polski zawodnik sprytnie balansem ciała wypracował piłkę do strzału i uderzył w kierunku bramki, świetną interwencją popisał się Thibaut Courtouis.
Barcelona sprawiała znacznie lepsze wrażenie w pierwszym etapie spotkania, jednak to Real jako pierwszy objął prowadzenie. W 9. minucie niefortunnie interweniował Araujo i obrońca Barcy skierował piłkę do własnej siatki.
Przez całą pierwszą połowę to Barcelona miała więcej sytuacji strzeleckich. Szanse zanotowali Christensen, Raphinha i Lewandowski. Cel udało się osiągnąć dopiero w 45. minucie gry. Nieoczekiwanym bohaterem Barcelony stał się Sergi Roberto, któremu udało się skutecznie zwieńczyć akcję całego zespołu.
Po przerwie widowisko się uspokoiło i tempo rozgrywania meczu spadło. Gra koncentrowała się w środkowej części boiska i żadna ze stron nie miała już takiej przewagi w ofensywie. Dopiero w 59. minucie Lewandowski zanotował pierwszą, dobrą akcję po przerwie. Polak znów uderzył zza pola karnego. Piłka odbiła się od jednego z graczy Realu i ostatecznie nie wpadła do siatki. Polski zawodnik później chciał efektownymi nożycami skierować futbolówkę do siatki, jednak źle złożyć się do technicznego uderzenia.
Real Madryt nie miał zbyt wielu okazji do przetestowania formy Ter Stegena. Królewscy często rozgrywali piłkę w okolicy pola karnego Barcelony, jednak ich strzały najczęściej były bardzo niecelne. Dopiero w 82. minucie Real przeprowadził konkretną akcję, po której Marco Asensio z bliskiej odległości trafił do siatki. Gol nie został jednak uznany. VAR wyłapał nieznaczną pozycję spaloną.
W końcówce wiele się działo na Camp Nou, FC Barcelona przebudziła się w ostatnich minutach i znów skutecznie zaatakowała. Lewandowski zainicjował akcję, podając efektownie piętą do Balde. Ten zagrał przed bramkę Realu i w odpowiednim miejscu był Franck Kessie. Pomocnik Barcelony w 93. minucie wpisał się na listę strzelców, dając tym samym swojej drużynie arcyważne zwycięstwo!
FC Barcelona w tym momencie jest na autostradzie w kierunku mistrzostwa Hiszpanii. Przewaga nad Realem Madryt wzrosła do 12 punktów i tylko katastrofa w końcowym etapie sezonu sprawiłaby, że Duma Katalonii wypuści wygraną z rąk.
młan, PiłkaNożna.pl