El Clasico dla Realu Madryt!

Królewscy wygrywają najbardziej prestiżowy mecz ligowy na świecie! Piłkarze Carlo Ancelottiego w pełni zasłużenie pokonali FC Barcelonę 3:1 w niedzielnych derbach. 

Już od pierwszych minut piłkarze Realu mieli widoczną przewagę nad FC Barceloną i gospodarze El Clasico szybko wyszli na prowadzenie. Po składnej akcji w sytuację sam na sam wbiegł Vinicius Junior, jednak Ter Stegen wybronił uderzenie młodego Brazylijczyka i piłka znalazła się pod nogami Benzemy. Francuz nie zwykł marnować takich okazji i skutecznym uderzeniem w obrębie pola karnego zmieścił piłkę w siatce, wprawiając w euforię kibiców na Santiago Bernabeu.

W 25. minucie meczu Robert Lewandowski zmarnował najlepszą okazję Barcy w pierwszej połowie. Polak zamykał podanie penetrujące pole przed bramką Realu, jednak po uderzeniu wślizgiem z kilku metrów od linii bramkowej futbolówka przeleciała tylko nad poprzeczką.

Real w 35. minucie podwyższył na 2:0 po bardzo precyzyjnym, technicznym uderzeniu Federico Valverde. Piłkarze Królewskich do przerwy mieli pełną kontrolę nad tym, co działo się na boisku. FC Barcelona grała bardzo słabo. Katalończycy grali bez pomysłu i Real nie miał kłopotu z rozpracowaniem słabych akcji konstruowanych przez zawodników Barcy.

Po przerwie FC Barcelona również sprawiała wrażenie niewybudzonej. Real szybko rzucił się do ataku i w 53. minucie Benzema skierował piłkę do siatki. Sędzia jednak nie uznał trafienia przez pozycję spaloną i na tablicy wciąż widniał wynik 2:0 dla Królewskich.

Podczas drugiej połowy mecz wyraźnie ostygł. FC Barcelona coraz częściej pochodziła pod bramkę Los Blancos i wydawało się, że Real traci wcześniejszą kontrolę nad tym meczem. Ożywienie w ofensywie wprowadził Ansu Fati, który pojawił się w drugiej części spotkania i napędzał ataki Barcy. W 78. minucie młody Hiszpani uderzył zza pola karnego i piłka minęła się ze słupkiem bramki Łunina.

W 83. minucie Ferran Torres trafił kontaktowego gola. Hiszpan wykorzystał dogranie Fatiego i z bliskiej odległości skierował piłkę do pustej bramki. Gol uskrzydlił Katalończyków, którzy zintensyfikowali działania mające na celu zdobycie wyrównującego trafienia. Fati uderzał przewrotką i znów pomylił się o centymetry.

Wydawało się, ze mecz zakończy się rezultatem 2:1 na korzyść Realu, jednak w doliczonym czasie gry gospodarze wywalczyli rzut karny po faulu Erika Garcii na Rodrygo. Sam poszkodowany podszedł do piłki ustawionej 11 metrów od bramki i wykorzystał okazję, ustanawiając wynik spotkania na 3:1. 

Dla Roberta Lewandowskiego było to bardzo trudne spotkanie. Polak miał tylko momenty i niestety nie można wystawić mu dobrej noty za występ w El Clasico. 

Real jest liderem klasyfikacji LaLiga i wyprzedza Dumę Katalonii o trzy oczka.

młan, PiłkaNożna.pl