Ekstraklasa: Remis na dnie tabeli
Pogoń Szczecin zremisowała z Piastem Gliwice 2:2 w pierwszym sobotnim meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy.
Adam Frączczak był dziś liderem Pogoni (fot. Łukasz Skwiot)
W Szczecinie zmierzyły się dziś dwie drużyny, które utknęły na dnie tabeli. Dziś za to piłkarze grzęźli także w błocie. Ze względu na intensywne opady deszczu sędzia Łukasz Szczech rozważał odwołanie dzisiejszego meczu. Po spotkaniu z delegatem PZPN i kapitanami oby zespołów zdecydował jednak o rozpoczęciu go z półgodzinnym opóźnieniem, dzięki czemu organizatorzy mieli więcej czasu na odprowadzenie nadmiaru wody z murawy.
Boisko pomimo wysiłków szczecinian i tak było w złym stanie, zwłaszcza w środkowej strefie było miejscami więcej błota niż trawy. Kiepska nawierzchnia i mocno padający deszcz sprawiły, że obie drużyny chętnie strzelały z dystansu. Już w trzeciej minucie zdecydował się na to Joel Valencia. Płasko lecącą piłkę przepuścili Michal Papadopulos i Hebert, ale nieco trącił ją Jarosław Fojut, przez co zmieniła ona kierunek lotu i pod pachą Łukasza Załuski wpadła do bramki.
Goście prowadzili tylko kwadrans, bo wówczas ładną akcję przeprowadził Jakub Piotrowski. Dobrivoj Rusov obronił jeszcze jego strzał, ale ze skuteczną dobitką zdążył Adam Frączczak. Wkrótce podobną okazję miał Piotrowski, ale fatalnie przestrzelił.
W 65. minucie zaś to to gospodarze objęli prowadzenie. Frączczak idealnie płasko zacentrował w pole karne, a Rusova pokonał Spas Delew. Bułgar wkrótce potem miał okazję do podwyższenia prowadzenia, ale piłka po jego znakomitym kopnięciu lewą nogą, uderzyła w poprzeczkę.
Więcej szczęścia w końcówce mieli goście. Aleksandar Sedlar uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się od Fojuta i trafiła do Martina Bukaty, który uderzył z ostrego kąta. Piłka leciałaby wzdłuż bramki, ale Załuska interweniował tak pechowo, że wbił ją do bramki.
Gospodarze nie byli zadowoleni z remisu i w końcówce rzucili się do ataków, ale świetnie w bramce Piasta spisywał się Rusov.
Remis sprawił, że obie drużyny pozostały na dnie tabeli Lotto Ekstraklasy. Pogoni nie pomogło nawet przerwanie serii pięciu porażek. Piast wciąż czeka na drugą w tym sezonie wyjazdową wygraną.
band, PilkaNozna.pl