Dziś Sousa poda szeroką kadrę na Euro
Dzisiaj w samo południe selekcjoner Paulo Sousa ma podać nazwiska piłkarzy, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na mistrzostwa Europy. Ile kart odkryje dzisiaj Portugalczyk?
Doniesienia są różne. Jedne źródła mówią, że selekcjoner chce od początku zgrupowania pracować tylko z grupą 26 piłkarzy, którzy pojadą na turniej finałowy. Inni donoszą, że Portugalczyk zabierze nawet ponad 30 zawodników na pierwsze dni obozu przygotowawczego, aby przyjrzeć się wszystkim kandydatom.
Wśród bramkarzy zaskoczeń nie powinno być. Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański są pewniakami od wielu lat. Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje golkiper numer trzy. O tę pozycję walczą Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski, ale wydaje się, że bliżej drużyny narodowej jest ten drugi.
Skład obrońców też wydaje się dość oczywisty. Jan Bednarek, Kamil Glik i Kamil Piątkowski są pewniakami. Wiele wskazuje na to, że dwoma „awaryjnymi” stoperami będą Michał Helik i Paweł Dawidowicz. Pojawiają się głosy, że szansę pokazania się selekcjonerowi powinien dostać także Artur Jędrzejczyk, który ma za sobą bardzo dobrą rundę wiosenną, odnalazł się w systemie z trójką stoperów, ale wątpliwe, aby selekcjoner powołał kapitana Legii Warszawa.
Ciekawie natomiast zapowiada się walka o miejsca na bokach defensywy. Bartosz Bereszyński był marcowym pewniakiem do gry, ale teraz do kadry ma wrócić Tomasz Kędziora. Sousa dostrzega także dobrą formę Roberta Gumnego, którego również zaprosi na zgrupowanie. Kto po lewej stronie? Na pewno Maciej Rybus. Arkadiusz Reca jest kontuzjowany, na Euro nie pojedzie. Kto zatem będzie zmiennikiem Rybusa? Możliwe, że ktoś z dwójki Bereszyński – Gumny albo Tymoteusz Puchacz. Wychowanek Lecha Poznań już wiosną znalazł się w szerokiej kadrze na mecze eliminacji MŚ, ale na ostatniej prostej został skreślony. W ostatnich tygodniach Kolejorz zawodził, ale do formy Puchacza raczej nie można mieć zastrzeżeń.
Środek pola to królestwo Grzegorza Krychowiaka, Mateusza Klicha, Jakuba Modera i Piotra Zielińskiego. Alternatywę mają stanowić młodzi gniewni, czyli Sebastian Szymański i Kacper Kozłowski. Bardzo dobrze w ostatnich tygodniach prezentował się Bartosz Slisz, który był na zgrupowaniu reprezentacji Polski w marcu. Selekcjoner jednak mu nie zaufał, nie zabierał go nawet do kadry meczowej, więc uznał go za nieprzydatnego. W kręgu zainteresowań jest także Rafał Augustyniak. Na powołanie nie ma raczej co liczyć Bartosz Kapustka, który n dobre odbudował się w Legii, ale na razie nie przekonał do siebie selekcjonera.
Wśród skrzydłowych pewniakami są Kamil Jóźwiak i Kamil Grosicki, ale kto jeszcze? W marcu na zgrupowaniu był Przemysław Płacheta, w MLS w niezłej formie jest Przemysław Frankowski, więc prawdopodobnie pomiędzy nimi będzie wybierał selekcjoner do ścisłej kadry. Czy obaj przyjadą na zgrupowanie od pierwszego dnia? To zależy, ilu zawodników Sousa zaprosi. Jeśli tylko 26, to postawi na jednego z nich.
Hierarchia snajperów jest znana doskonale: pierwszy Robert Lewandowski, drugi Arkadiusz Milik, ale kto jeszcze? Kandydatów jest trzech: Karol Świderski, Jakub Świerczok i Dawid Kownacki. Pierwszy i trzeci mogą być także opcjami na skrzydłach, a mobilność zawodników przy okazji wielkiego turnieju może okazać się kluczowa. Formę Świerczoka także wypada nagrodzić, bo napastnik Piasta Gliwice był w tym sezonie w świetnej dyspozycji i zapracował na szansę w kadrze.
Listę powołanych poznamy w południe.
pgol, PilkaNozna.pl