Nie było niespodzianki w Turynie podczas starcia miejscowego Juventusu z Udinese. „Stara Dama” odniosła pewne zwycięstwo (2:0) i – przynajmniej na jakiś czas – wróciła na pierwsze miejsce w tabeli Serie A.
Wojciech Szczęsny zachował kolejne czyste konto (fot. Reuters)
Już kilka dni przed spotkaniem wiedzieliśmy, że kolejną szansę na grę otrzyma Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz zastąpił w podstawowym składzie Juventusu Gianluigiego Buffona, który dostał wolne po ciężkim meczu w Londynie z Tottenhamem, a także emocjach związanych z pogrzebem kolegi z reprezentacji, Davide Astoriego.
Podopieczni Massmiliano Allegriego dominowali na boisku od pierwszych minut i jeszcze przed przerwą udało się im wyjść na prowadzenie. W roli głównej wystąpił niezastąpiony Paulo Dybala, który znakomicie przymierzył z rzutu wolnego i uderzeniem w okienko bramki Udinese nie dał Albano Bizzarriemu żadnych szans na skuteczną interwencję.
Juventus mógł zamknąć to spotkanie w 38. minucie, jednak nie popisał wtedy Gonzalo Higuain, który nie zdołał zamienić na gola rzutu karnego.
Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Na początku drugiej części meczu Argentyńczyk zdołał się bowiem zrehabilitować, ładnie zastawiając się przy obrońcy i wykładając piłkę do Dybali. Ten wbiegł w pole karne i mierzonym strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie „Starej Damy”.
Juventus nie forsował już tempa i dowiózł do końcowego gwizdka dwubramkowe prowadzenie. Zwycięstwo pozwoliło drużynie z Turynu wyprzedzić Napoli i awansować na pierwszą lokatę w tabeli.
***
Co działo się na innych włoskich boiskach w równolegle rozgrywanych meczach? Bolesnej porażki doznała Sampdoria Genua, która nie sprostała w delegacji Crotone, przegrywając (1:4). W składzie gości zabrakło kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego, ale w akcji mogliśmy zobaczyć Karola Linettego, który rozpoczął zawody w podstawowym składzie i zakończył zawody z żółtą kartką na koncie.
Swojej szansy nie otrzymał tym razem Dawid Kownacki, którym poczynania swoich kolegów oglądał z wysokości ławki rezerwowych.
Pełne 90 minut dla SPAL rozegrał Thiago Cionek. Jego drużyna zremisowała na wyjeździe z Sassulo (1:1), a reprezentant Polski został ukarany żółtą kartką. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Bartosz Salamon.
Punkt w starciu z Cagliari uratowali piłkarze Lazio Rzym, którzy w doliczonym czasie gry zdobyli gola na wagę remisu (2:2). Swój wyjazdowy mecz wygrała z kolei Atalanta Bergamo, która skromnie pokonała Bolonię (1:0).
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
