Dwie pieczenie na jednym ogniu
Dziewiętnastą kolejkę PKO BP Ekstraklasy zainauguruje starcie Wisły Kraków z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Obie drużyny postarają się zażegnać marazm, z którym zmagają się od kilku tygodni i udanie zakończyć 2021 rok.
Na stadion przy Reymonta zawita dziś Bruk-Bet Termalica. (fot. Jakub Gruca)
Biała Gwiazda nie wygrała żadnego z minionych czterech meczów ligowych. Z Jagiellonią Białystok, Radomiakiem Radom i Zagłębiem Lubin przegrała, z Wartą Poznań zremisowała. Niechlubna passa Słoni jest dłuższa, wszak trwa od pięciu spotkań. Byli podopieczni Mariusza Lewandowskiego ulegli Piastowi Gliwice, Pogoni Szczecin oraz Stali Mielec, a ze Śląskiem Wrocław i Wisłą Płock podzielili się punktami.
– Jesteśmy w takiej sytuacji, że liczyć się będzie tylko zwycięstwo. Zawodnicy wiedzą, że trzeba szanować każdego przeciwnika. Termalica potrafi wyprowadzić szybki atak, musimy uważać choćby na Mesanovicia. Wierzę mocno, że zaangażowanie, jakość – to wszystko będzie po naszej stronie i że to przyniesie nam wygraną – stwierdził w trakcie konferencji prasowej Adrian Gula.
Waldemar Piątek, tymczasowy opiekun Termaliki również wierzy w zwycięstwo i nie zapowiada rewolucji kadrowo-taktycznej.
Wisła Kraków i Bruk-Bet Termalica Nieciecza chcą nie tylko przerwać serie meczów bez wygranej, ale też pozytywnie zakończyć 2021 rok. W grudniu nie wybiegną już na murawę.
O tym, kto dopnie swego i upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu, przekonamy się wieczorem. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godzinę 18:00.
sar, PiłkaNożna.pl