Przejdź do treści
Drużyny, które nie zwykły przegrywać finałów

Ligi w Europie Liga Europy

Drużyny, które nie zwykły przegrywać finałów

Dzisiaj wraca PKO BP Ekstraklasa, ale również dzisiaj zakończymy pierwsze pucharowe rozgrywki w sezonie 2019-20. O 21:00 Inter Mediolan zmierzy się z Sevillą w finale Ligi Europy. Zapowiada się pasjonujące spotkanie! 



Pamiętacie jakikolwiek przegrany finał przez Sevillę na europejskiej arenie? Nie? No to dobrze się składa, bo ekipa z Andaluzji, kiedy dochodzi już do ostatniego starcia to po prostu wygrywa. Pięć finałów Ligi Europy, która wcześniej funkcjonowała jako Puchar UEFA, i pięć zwycięstw: 2006, 2007, 2014, 2015 i 2016.

OK., jeśli potraktowalibyśmy mecze o Superpuchar Europy jako finały, to statystyka jest już znacznie gorsza, bo na pięć potyczek ekipa z Andaluzji wygrała tylko raz, ale czy spotkanie o to trofeum można nazwać finałem? Z jednej strony tak, bo gra się o kolejny puchar do gabloty, ale z drugiej nie ma całej magii turnieju, nie ma drabinki, którą trzeba było pokonać, dlatego dla nas finały to są na Euro, mundialach, w LM czy LE, ale nie mecze o Superpuchar. I to jakikolwiek.

Inter również nie ma się czego wstydzić na europejskiej arenie. Dziewięć finałów (5 w LM i 4 w LE, a w zasadzie w Pucharze UEFA), pięć zwycięstw – ostatnie w 2010 roku. Po dziesięciu latach ekipa z Mediolanu ma wielką ochotę, aby dostawić do gabloty kolejny puchar wywalczony w międzynarodowych rozgrywkach.

Kto jest faworytem? Bukmacherzy dają większe szanse Interowi, który po powrocie z koronawirusowej przerwy jest w morderczej formie. Niszczy kolejnych przeciwników, kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i kiedy spojrzymy na nazwiska, to ma znacznie większy potencjał niż Sevilla.

Hiszpanie nie są wcale gorsi. Odkąd wrócili do sportowej rywalizacji w czerwcu, nie przegrali ani jednego spotkania! Tylko dwukrotnie nie potrafili strzelić gola rywalom, a przecież mierzyli się chociażby z Romą, Manchesterem United, Realem Madryt, Barceloną, Villarrealem czy Athletikiem Bilbao.

Zapowiada się zatem wyśmienite widowisko. Początek o 21:00. Transmisja w Polsacie Sport Premium i TVP 1.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024