Dramatu Wisły ciąg dalszy
Kolejna porażka Wisły w I lidze stała się faktem. Tym razem Biała Gwiazda okazała się gorsza od Chojniczanki Chojnice.
Piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa w Fortuna 1. Lidze w wykonaniu Wisły Kraków stał się faktem. Po porażkach kolejno z Chrobrym Głogów, Puszczą Niepołomice i Stalą Rzeszów oraz ostatnim remisie z Ruchem Chorzów, podopieczni Jerzego Brzęczka znowu nie potrafili uzyskać kompletu punktów.
Tym razem w rolę oprawców wiślaków wcieliła się Chojniczanka. O losach spotkania zadecydowała akcja tuż po przerwie. W 50. minucie Boris Moltenis sfaulował w polu karnym Patryka Tuszyńskiego, sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę na gola zamienił Tomasz Mikołajczak.
Biała Gwiazda przeważała, miała więcej okazji (skądinąd niezbyt klarownych), ale jednocześnie brakowało jej zdecydowania i skuteczności pod bramką przeciwnika.
Po 12 meczach Wisła ma na swoim koncie zaledwie 7 punktów i znajduje się nie tylko poza podium, ale również strefą barażową. Awans do Ekstraklasy, który dla wielokrotnego mistrza Polski jest absolutnym priorytetem, coraz bardziej oddala się. Kredyt zaufania do Jerzego Brzęczka ze strony kibiców wyczerpał się już dawno. Kto wie, być może wkrótce zarząd podejmie decyzję o jego zdymisjonowaniu, by zapobiec katastrofie.
jbro, PilkaNozna.pl