Dramat Liverpoolu!

Już w 4. minucie na prowadzenie wyszli podopieczni Jessego Marscha. Alissona pokonał Rodrigo. Hiszpan wykorzystał olbrzymie nieporozumienie w szeregach gości. Joe Gomez wycofał piłkę do bramkarza, ale zagrał bardzo niecelnie. Brazylijski golkiper „The Reds” był dodatkowo źle ustawiony, co w połączeniu dało zawodnikowi Leeds fantastyczną okazję do strzelenia gola, której nie zmarnował.

Po 10 minutach było jednak 1:1. Szybko wyrównał Mohamed Salah. Liverpool nie zdołał jednak pójść za ciosem. Piłkarze Juergena Kloppa co prawda mieli swoje szanse do zdobycia bramki, lecz często na ich drodze stawał bramkarz Leeds, Illan Meslier.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, niespodziewanie na prowadzenie ponownie wyszło Leeds. Zwycięstwo swojej ekipie zapewnił 20-letni Crysencio Summerville, którym sprytnym uderzeniem przechytrzył Alissona. Brazylijczyk wyciągnął się jak mógł, ale piłka wpadł tuż obok słupka jego bramki.

Zwycięstwo pozwoliło Leeds wyjść ze strefy spadkowej. Obecnie piłkarze z Elland Road plasuję się na 15. miejscu w tabeli. Liverpool zajmuje 9. pozycję. Nad Anfield zbierają się coraz ciemniejsze chmury.

jkow, PiłkaNożna.pl