Donnarumma zablokuje transfer Szczęsnego?
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że transfer Wojciecha Szczęsnego do Juventusu Turyn jest przesądzony. Sytuacja skomplikowała się jednak, gdy Milan ogłosił, iż nie przedłuży kontraktu z Gianluigim Donnarummą.
Od wielu tygodni Milan negocjował nową umowę Gianluigiego Donnarummy. 18-latek ma kontrakt ważny do połowy 2018 roku, a klub chciał się z nim związać na kolejne pięć lat. Wcześniej nie mógł mu zaoferować profesjonalnej umowy, ponieważ Donnarumma dopiero w lutym skończył 18 lat.
Długie negocjacje z Mino Raiolą, agentem piłkarza, zakończyły się fiaskiem i Milan w czwartek ogłosił, że nie przedłuży umowy z Włochem. Jednocześnie rossoneri nie zamierzają ponoć sprzedawać Donnarummy tego lata, choć wydaje się, że będą musieli. Dla Milanu to ostatnia okazja, aby zarobić na bramkarzu kilkadziesiąt milionów euro. Za pół roku będzie mógł bowiem podpisać kontrakt z nowym klubem, do którego przejdzie 1 lipca 2018 roku całkiem za darmo.
Inną kwestią jest również chęć gry Donnarummy w Milanie. Wprawdzie bramkarz jest zadeklarowanym kibicem drużyny i jej wychowankiem, ale jego decyzja o odejściu rozwścieczyła kibiców Milanu. Doszło nawet do tego, że w internecie publikują filmy ze spalania koszulek z nazwiskiem Donnarummy. Wątpliwe zatem, aby zawodnik chciał spędzić kolejny rok w takiej atmosferze.
Jeśli Donnarumma odejdzie z klubu, to najprawdopodobniej do Realu Madryt albo Juventusu Turyn. – Kiedy zawodnik tej klasy staje się dostępny na rynku transferowym, to mamy obowiązek przynajmniej sprawdzić, czy możliwe byłoby sprowadzenie go do nas – powiedział na łamach „Corriere dello Sport” Giuseppe Marotta, dyrektor generalny Juventusu.
Donnarumma przez włoskie media został namaszczony następcą Gianlugiego Buffona w reprezentacji Włoch, ale może się teraz okazać, że zastąpi go także w klubie. Skomplikowałoby to sytuację Wojciecha Szczęsnego, ponieważ jeszcze trzy dni temu wydawało się, że to Polak trafi latem do Juventusu, a za rok zluzuje kończącego karierę Buffona.
Decyzja Donnarummy może więc pokrzyżować plany nie tylko Milanowi, ale także polskiemu bramkarzowi. No chyba, że problem rozwiązałby Milan, który szuka teraz nowego bramkarza. Pytanie zatem czy Szczęsny chciałby grać w drużynie występującej „tylko” w Lidze Europy.
band, PilkaNozna.pl
