Dobre wieści dla Kiwiora. Jego rywal o miejsce w składzie opuści ważną część przygotowań
W kadrze Arsenalu na obóz przygotowawczy w Stanach Zjednoczonych nie ma Takehiro Tomiyasu. To dobra wiadomość dla Jakuba Kiwiora.
Maciej Sarosiek
fot. newspix.pl / 400mm.pl
Japończyk nie jest w pełni sprawny fizycznie, ma problem z kolanem. W konsekwencji zostaje w Londynie, gdzie sztab medyczny postara się doprowadzić go do całkowitego zdrowia. Opuści jednak ważną część przygotowań.
Podczas pobytu za oceanem Kanonierzy rozegrają trzy mecze kontrolne. Sprawdzą się na tle Bournemouth, Manchesteru United oraz Liverpoolu.
Sparingi w połączeniu z nieobecnością Tomiyasu stanowią szansę dla Kiwiora na poprawienie swojej pozycji w hierarchii obrońców drużyny. Japończyk jest jednym z rywali Polaka w zmaganiach o miejsce w składzie. Rywali, których stale przybywa – to już nie tylko Gabriel Magalhaes, William Saliba, Ben White, Ołeksandr Zinczenko oraz Tomiyasu, ale też Jurrien Timber, a niebawem Riccardo Calafiori. Niewykluczone, że Jakub opuści latem klub.
Na razie postara się jednak zaimponować Mikelowi Artecie. Częściowo zrobił to inny z Polaków – Michał Rosiak – który także udaje się z Arsenalem do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Arsenal
Dość duża konkurencja, ale realnie to Zinchenko i Timber będą stanowić problem dla Kiwiora. Arteta niby stawiał trochę na Jakuba, niby nie… Ciekawe co przyniesie przyszłość