Do sześciu razy sztuka. Manchester United wreszcie się przełamał
Po pięciu meczach z rzędu bez wygranej, Czerwone Diabły w końcu zaznały smaku zwycięstwa. Podopieczni Erika ten Haga pokonali 2:1 Brentford.
Manchester bardzo przeciętnie wszedł w nowy sezon. Czerwone Diabły plasują się dopiero w środkowej części tabeli Premier League, a jakby tego było mało, zaliczyli serię pięciu meczów z rzędu bez zwycięstwa.
Do sześciu razy sztuka. Erik ten Hag i spółka wreszcie się przełamali. Choć o upragnioną wygraną bynajmniej nie było łatwo, bo na Old Trafford przyjechało wymagające Brentford.
Goście objęli prowadzenie tuż przed przerwą za sprawą Ethana Pinnocka. Wydawać by się mogło, że bramka do szatni podetnie skrzydła i tak nisko szybujących w ostatnich tygodniach gospodarzy.
Wprost przeciwnie. Odpowiedź nadeszła błyskawicznie. Dwie minuty po wznowieniu gry doprowadził do wyrównania, a kwadrans później Rasmus Hojlund przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Manchesteru. (JB)