Dla Lewandowskiego liczy się tylko jeden cel
Zamieszania wokół Roberta Lewandowskiego ciąg dalszy. Polski napastnik jest od dłuższego czasu łączony ze zmianą barw klubowych, jednak nie można wykluczyć, że ostatecznie pozostanie w Monachium. Powód? „Lewy” jest skłonny pożegnać się z Bayernem, ale tylko pod jednym warunkiem.
Liczy się tylko Real Madryt (fot. Łukasz Skwiot)
Tym warunkiem – jak donosi „Cadena SER” – jest wyłącznie możliwość przeprowadzki do Realu Madryt. Gra w ekipie „Królewskich” jest wielkim marzeniem Lewandowskiego, ale jeśli na Estadio Santiago Bernabeu nie zdecydują ostatecznie na jego transfer, to piłkarz ani myśli, by na siłę szukać nowego klubu.
Przypomnijmy, że Robert Lewandowski jest łączony z Realem Madryt od kilku dobrych lat, ale to zbliżające się lato może być tym, podczas którego jego sen o „Los Blancos” będzie mógł się ziścić. W stolicy Hiszpanii przygotowują się bowiem do przebudowy zespołu po niezwykle udanej kadencji Zinedine’a Zidane’a, a jednym z obszarów, gdzie ma dojść do największych zmian będzie właśnie formacja napadu.
Pod wielkim znakiem zapytania stanęła przyszłość takich zawodników jak Cristiano Ronaldo, Karim Benzema czy Gareth Bale, a więc słynnego tria „BBC”. Hiszpańskie media donoszą, że w przyszłym sezonie którego z nich (a niewykluczone, że wszystkich) w białej koszulce Realu już nie zobaczymy.
W tym właśnie miejscu na scenę wkracza „Lewy”, o którego wykupienie z Bayernu wcale nie będzie tak łatwo. Polak jest związany z mistrzem Niemiec długoterminowym kontraktem, a przy okazji zarabia najwięcej w całej Bundeslidze. Na Allianz Arenie nie mają z kolei dla niego godnego następcy, a to oznacza, że przy ewentualnych negocjacjach będą licytować bardzo wysoko. Spekuluje się, że do żadnych rozmów nie dojdzie, jeśli nie stole nie pojawi się oferta rzędu przynajmniej 100 milionów euro.
Problem w tym, że Lewandowski w sierpniu kończy 30 lat i można mieć wątpliwości, czy Florentino Perez zdecyduje się rozbić bank właśnie na kapitana polskiej reprezentacji.
„Cadena SER” uważa, że jeśli transfer napastnika do Realu nie wypali, to ten nie ma żadnego planu awaryjnego i nie będzie na siłę szukał sobie innego klubu.
Warto dodać, że w oprócz „Królewskich”, Roberta Lewandowskiego łączono w ostatnich miesiącach i tygodniach z takimi firmami jak Paris Saint-Germain, Juventus, Chelsea czy Manchester United.
Grzegorz Garbacik
