Djurdjević: Zaczęliśmy słabo i bojaźliwie
– Dla nas to był bardzo ważny mecz. Gdy zaczyna się liga, to zawsze chcesz ją dobrze zacząć. W pierwszych piętnastu minutach graliśmy bardzo słabo i bojaźliwie – powiedział Ivan Djurdjević po zwycięstwie Lecha Poznań nad Wisłą Płock.
– Z upływem czasu było lepiej. Zdobyliśmy bramkę, ale ona zamiast nam dać spokój, spowodowała, że graliśmy nerwowo. Mieliśmy oczywiście dobre momenty. Często musieliśmy gonić piłkę, a Wisła stwarzała sobie sytuacje bramkowe. Jasiu bronił jednak dobrze i kilka razy nas przed przerwą uratował. Mogliśmy lepiej wykorzystywać kontrataki. Nie zrobiliśmy tego. Wiedzieliśmy, że po przerwie Wisła wyjdzie na nas wyżej i będzie grała pressingiem. Chcieli zdobyć bramkę i im się to udało – zaznaczył trener Kolejorza.
– U nas kilku zawodników chciało wziąć na siebie ciężar gry i przeprowadzić akcję indywidualną, ale to nam się nie udawało. Wyglądało to bardzo słabo. Pod koniec meczu Wisła zdobyła bramkę po takiej akcji, że już w jej trakcie czuliśmy na ławce, że ją stracimy. Walczyliśmy jednak do końca i to jest najważniejsze. Pomimo zmęczenia nikt się nie poddał, nie było żadnych skurczy. Wszyscy wytrzymali cały mecz, ale przed nami wciąż dużo pracy – skwitował Djurdjević.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Lech Poznań