Diego Costa uratował remis dla Chelsea
Chelsea zdecydowanie zdominowała w niedzielę Swansea, ale wynik tego nie odzwierciedlił. Diego Costa dwa razy pokonał Łukasza Fabiańskiego. Tyle samo bramek wpuścił jednak Thibaut Courtois.
Diego Costa strzelił dziś dwa gole
Przed dzisiejszym spotkaniem podopieczni
Antonio Conte mieli na koncie komplet trzech zwycięstw. Do starcia z Łabędziami przystępowali więc w roli zdecydowanego faworyta. Dodatkową motywacją była dla nich sobotnia wygrana Manchesteru City w derbach miasta.
Niedzielny mecz rozpoczął się dla The Blues bardzo dobrze. Po kilku minutach bardzo groźny strzał oddał
Willian, ale tym razem górą był
Łukasz Fabiański. Kwadrans później reprezentant Polski nie miał jednak nic do powiedzenia. Po zamieszaniu w polu karnym Łabędzi piłka trafiła do
Diego Costy, a ten uderzył pewnie, i do tego tuż przy słupku. Chelsea wyszła na prowadzenie.
Wkrótce The Blues mieli okazję na drugiego gola, ale
Eden Hazard nie zdołał pokonać Fabiańskiego po indywidualnej akcji.
Po pierwszej połowie kibice gospodarzy mogli być zadowoleni z poziomu meczu, jednak z wyniku już niekoniecznie. Po zmianie stron oczekiwali od swoich pupili wzmożonego wysiłku. Początkowo to do Chelsea należała inicjatywa, ale wszystko zmieniło się w okolicy 60. minuty.
Thibout Courtois popełnił faul w polu karnym, a sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł
Gylfi Sugurdsson i doprowadził do wyrównania.
Wrzawa na Liberty Stadium jeszcze na dobre nie ucichła, a Swansea po raz kolejny trafiła do siatki. Skandalicznie wręcz przed własnym polem karnym zachował się
Gary Cahill, tracąc piłkę na rzecz
Leroya Fera. Pomocnik Swansea podbiegł w kierunku Courtoisa i bez problemu go pokonał.
Trener Conte nie mógł uwierzyć w to, co właśnie zobaczył. Jego podopieczni z pewnością nie chcieli doświadczyć w szatni włoskiej furii, dlatego do końca spotkania podejmowali wysiłki mające poskutkować wyrównaniem. Udało się dziewięć minut przed końcem. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Costa. Reprezentant Hiszpanii popisał się kapitalną przewrotką.
Do ostatniego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i piłkarze Chelsea wyjechali z Liberty Stadium rozczarowani. W następnej kolejce zagrają z Liverpoolem.
tboc, PiłkaNożna.pl