Derby Turynu były bardzo jednostronnym widowiskiem. Juventus bez najmniejszych problemów ograł Torino FC.
To było spotkanie praktycznie do jednej bramki. Juventus na prowadzenie wyszedł już w 16. minucie, kiedy to Paulo Dybala oddał bardzo precyzyjne uderzenie.
W 24. minucie miało miejsce kluczowe zdarzenie dla losów tego meczu. Daniele Baselli obejrzał czerwoną kartkę i Torino FC przez ponad godzinę musiało grać w osłabieniu.
Jeszcze przed zakończeniem pierwszej części gry Juventus podwyższył swoje prowadzenie. Miralem Pjanić zdobył bramkę po uderzeniu sprzed pola karnego gości.
Druga część meczu była już tylko formalnością. Ostatecznie Stara Dama wygrała aż 4:0.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych Juventusu przesiedział Wojciech Szczęsny.
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
