Derbowe starcie zawiodło. Celeban dał zwycięstwo Śląskowi
W niedzielnym spotkaniu Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmował Zagłębie Lubin. Derbowe pojedynki pomiędzy tymi drużynami od zawsze wzbudzają sporo emocji. Podobnie było także tym razem.
Sytuacja w ligowej tabeli obydwu drużyn przed dzisiejszym meczem była podobna. Zagłębie zajmowało ósme miejsce i znajdowało się o dwie lokaty wyżej od Śląska. Różnica punktowa pomiędzy tymi ekipami wynosiła zaledwie cztery „oczka”.
Pierwsza część spotkania we Wrocławiu nie zachwyciła. Oglądaliśmy naprawdę mało dokładnych zagrań oraz akcji z jakimś pomysłem.
Jako pierwsi dobrą okazję do zdobycia bramki mieli gospodarze. W 19. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Arkadiusz Piech, ale snajper Śląska fatalnie przestrzelił z kilku metrów nie trafiając nawet w światło bramki!
W 38. minucie meczu fenomenalną interwencją popisał się Jakub Słowik. Golkiper Śląska w nieprawdopodobny sposób odbił piłkę po uderzeniu Arkadiusza Woźniaka. Bez wątpienia to powinien być gol, ale bramkarska parada Słowika uchroniła gospodarzy.
W drugiej odsłonie spotkania liczyliśmy na to, że obydwie drużyny zaczną grać z większym polotem i zobaczymy jednak więcej ciekawych akcji.
Niestety nic takiego nie nastąpiło. Nadal w grze Śląska oraz Zagłębia brakowało dokładności i niestety trzeba przyznać, że derbowy pojedynek kompletnie zawiódł swoim poziomem. Negatywnie na obraz całego widowiska wpłynęła również frekwencja. Na trybunach we Wrocławiu zjawiło się niewiele ponad 10 tysięcy kibiców, co na tak ogromnym obiekcie nie wyglądało dobrze.
Ostatecznie derbowe starcie zakończyło się minimalnym zwycięstwem Śląska. Dosłownie w ostatnich sekundach meczu Piotr Celeban zapewnił komplet punktów miejscowym.
gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot