Derbowa sobota w 1. Lidze

W sobotę odbędą się również trzy spotkania 15. kolejki Fortuna 1. Ligi. Dzisiaj czekają nas dwa derbowe starcia oraz ciekawy mecz w Krakowie, gdzie Wisła zmierzy się z Podbeskidziem. Emocji będzie co nie miara!

Na początek w Niepołomicach dojdzie do derbów Małopolski, w których Sandecja Nowy Sącz zmierzy się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Oba zespoły nie notują najlepszej passy w ostatnich spotkaniach. Sandecja odniosła jedną, a z kolei Bruk-Bet nie zanotował żadnej wygranej w poprzednich pięciu ligowych potyczkach. Dzisiaj będzie więc świetna okazja, aby się przełamać i powrócić na dobre tory. 

 
Zespół z Nowego Sącza może jednak podbudować fakt, że po przyjściu trenera Stanislava Vargi gra drużyny wygląda nieco lepiej. Ponadto Sandecja w tym tygodniu wyeliminowała z Pucharu Polski ekstraklasową Wartę Poznań. Z kolei Termalica zremisowała aż 7 z 14 spotkań w tym sezonie, przez co plasuje się dopiero na 10. pozycji w tabeli, choć przez wielu ekspertów typowana była do walki o awans do Ekstraklasy. W derbach Małopolski z pewnością będą chcieli się przełamać.

 
Później z kolei pozostaniemy w Małopolsce, gdzie w Krakowie Wisła zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Biała Gwiazda, odkąd objął ją trener Radosław Sobolewski, wciąż nie zanotowała zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. Jednak gra ofensywna Wisły wygląda już nieco lepiej niż za kadencji Jerzego Brzęczka, a w dodatku w środę wywalczyła awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Krakowianie po rzutach karnych okazali się lepsi od lidera 1. Ligi – Puszczy Niepołomice.

 
Z kolei Podbeskidzie po zmianie trenera na Dariusza Żurawia jeszcze nie zaznało goryczy porażki. Zespół z Bielska-Białej ma tylko trzy punkty straty do czwartej w tabeli Arki Gdynia. W związku z tym zwycięstwo w Krakowie pozwoliłoby graczom ze Śląska chociaż do wieczora zrównać się punktami z drużyną z Trójmiasta i wskoczyć do strefy barażowej. W tym starciu jednak nie poprowadzi ich Żuraw, który został odsunięty od prowadzenia zespołu na dwa mecze przez władze ligi. To efekt czerwonej kartki, którą szkoleniowiec otrzymał w ostatniej ligowej konfrontacji z Zagłębiem Sosnowiec (2:2).

 
Wieczorem w Gdyni czekają nas z kolei derby Pomorza dwóch drużyn będących zdecydowanie w innym miejscu w tabeli. Arka od dłuższego czasu utrzymuje się na miejscu barażowym i ma niewielką stratę do miejsca dającego bezpośredni awans do Ekstraklasy. Gdynianie po trzech meczach bez zwycięstwa w minioną niedzielę pokonali w Chorzowie Ruch 4:2. Duża w tym była zasługa liderów Arki – Karola Czubaka (2 gole) i Omrana Haydarego (gol i asysta), którzy są również czołowym postaciami całej ligi w tym sezonie. Powstrzymanie ofensywnych poczynań tych dwóch graczy będzie bardzo istotne, aby odnieść sukces dla dzisiejszego rywala gdynian – Chojniczanki.

 
Zespół z Chojnic w tym sezonie notuje spore wahania formy. Po słabym początku rozgrywek (pierwsze zwycięstwo dopiero w 7. kolejce rozgrywek), chojniczanie następnie wygrali m.in. z ŁKS-em Łódź czy Wisłą Kraków, dzięki czemu wydostali się ze strefy spadkowej. Jednakże podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego przegrali ostatnie dwa ligowe starcia w słabym stylu z Sandecją i Resovią, co sprawia, że Chojniczanka znów znajduje się bardzo blisko strefy spadkowej. O przełamanie jednak nie będzie łatwo, gdyż Arka jest drugą najlepszą ofensywą w lidze. Na korzyść gości może jednak działać fakt, iż gdynianie wygrali w tym sezonie zaledwie jedno z sześciu rozgrywanych spotkań na własnym boisku.

 
Derbowa sobota w pierwszej lidze zapowiada się bardzo ciekawie i z pewnością możemy spodziewać się wielu goli w tych trzech spotkaniach, których rezultaty mogą odegrać sporą rolę w kolejnych miesiącach rozgrywek. 

kczu/PiłkaNożna.pl