Już jutro polski szkoleniowiec Maciej Skorża spełni jedno z najważniejszych zawodowych marzeń – zadebiutuje w Lidze Mistrzów, choć nie europejskiej, ale azjatyckiej z saudyjskim Al. Itiifaq Dammam.
Tyle że od początku roku, odkąd właściciel osłabili piąty po jesieni zespół ligi arabskiej, podopieczni Skorży nie zachwycają wynikami. Z czterech meczów ligowych wygrali tylko jeden. I choć przegrali też tylko jeden, niestety w ostatniej kolejce, to z pewnością polski sztab Al. Ittifaq, w skład którego wchodzą Rafał Janas, Paolo Terziotti i Andrzej Krzyształowicz martwi gra defensywna. I trudno się dziwić, skoro drużyna z Dammam w każdym tegorocznym spotkaniu traciła po dwa gole.
Pewnym pocieszeniem dla Skorży jest z pewnością fakt, że do składu został przywrócony z drużyny rezerw zawieszony w styczniu (za to, że od nowego sezonu przeniesie się do innego klubu) najlepszy strzelec zespołu Yousef Al Salem. Tyle że faworyzowany uzbecki Pakhtakor Taszkient, który jako pierwszy stanie na drodze Al. Ittifaq w rozgrywkach LMA, jeszcze wyżej, i to znacznie, zawiesi poprzeczkę od lokalnych saudyjskich konkurentów.
GOD
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
