Vernon De Marco długo czekał na ten dzień. Argentyńczyk z hiszpańskim paszportem trafił do Lecha w czerwcu, ale swój oficjalny debiut zaliczył dopiero 10 września. 24-letni obrońca wystąpił w niedzielnym spotkaniu z Pogonią Szczecin (0:0).
– Trochę czekałem na swój pierwszy oficjalny mecz. Piłka jest jednak takim sportem, że musisz być cierpliwy, a gdy już dostaniesz okazję do gry, to musisz zrobić wszystko, by ją wykorzystać – powiedział De Marco. – Gdy jesteś profesjonalnym piłkarzem, to nawet gdy zaczynasz na ławce rezerwowych, musisz być skoncentrowany. W każdym momencie musisz wejść na boisko. Miałem kilkanaście minut, żeby się rozgrzać i przygotować do debiutu. Na boisku czułem się dobrze. Jestem szczęśliwy przede wszystkim z tego powodu, że nie straciliśmy bramki. Zdobyliśmy ważny punkt, który musimy szanować – dodał defensor.
24-latek, który do Lecha został wypożyczony ze Slovana Bratysława, wszedł na boisko w 26. minucie spotkania w Szczecinie. Vernon De Marco to nominalny stoper, ale wobec kontuzji Volodymyra Kostevycha musiał zająć miejsce na lewej stronie defensywy. Argentyńczyk spisał się poprawnie, pomagając drużynie gości w zachowaniu czystego konta.
Po ośmiu rozegranych kolejkach Lech Poznań jest liderem tabeli Lotto Ekstraklasy, jednak ma tyle samo punktów (15), co Górnik Zabrze oraz Zagłębie Lubin. W najbliższy piątek Kolejorz na swoim stadionie zmierzy się z Koroną Kielce.
kwit, PiłkaNożna.pl
Źródło: Lech Poznań
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
