Przejdź do treści
Czy Śląsk stać na odrobienie strat? W środę drugi mecz ze Szwedami

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Czy Śląsk stać na odrobienie strat? W środę drugi mecz ze Szwedami

Po ciężkim laniu przed tygodniem na stadionie we Wrocławiu, Śląsk powalczy w środę na wyjeździe o odzyskanie twarzy w rewanżowej potyczce z Helsingborgiem. Spotkanie eliminacyjne Ligi Mistrzów rozpocznie się w środę o godzinie 18:00.

– Chciałbym, żebyśmy zagrali na miarę naszych możliwości. Życzyłbym sobie, byśmy mieli co najmniej tyle szczęścia, ile Szwedzi mieli w pierwszym spotkaniu we Wrocławiu. Mam głównie na myśli okoliczności, w jakich zdobywali bramki. Mam nadzieję, że tym razem to my będziemy strzelać gole – wyznał Orest Lenczyk, szkoleniowiec ekipy mistrza Polski. Rozegrany we Wrocławiu mecz Śląsk – Helsingborgs zakończył się zwycięstwem szwedzkiej drużyny 3:0.

Aby jednak polski zespół mógł cieszyć się z pozytywnego wyniku (mowa tutaj nawet o rezultacie nie dającym promocji Śląskowi, ale pozwalającym wierzyć, że ekipa ze stolicy Dolnego Śląska potrafi w ogóle walczyć jak równy z równym na tym poziomie rozgrywek), sam Lenczyk musi zmienić podejście i w końcu zestawić zespół w ten sposób, aby ekipa nie myślała jedynie o defensywie, ale także o strzelaniu goli. Mecze z Buducnostią Podgorica oraz pierwszy mecz z Helsingborgiem obnażyły wszystkie słabości zespołu. Aby w Szwecji nie przegrać, zespół będzie musiał pokazać futbol dokładnie odwrotny do tego, który w tym sezonie zdążył już zaprezentować.

– Rewanż jest dopełnieniem gry pierwszego spotkania. Chciałbym, abyśmy jutro nie przegrali, bo przed nami nowe 90 minut i gra się o zwycięstwo. Wszystko wskazuje na to, że nieco zmienimy ustawienie i wprowadzimy Tomka Jodłowca do gry od pierwszych minut, mając na uwadze to, że może mu z biegiem minut ubywać sił i szybkości. Tym razem pogoda nie będzie żadną wymówką, po prostu trzeba zagrać w piłkę i udowodnić, że przyjechał mistrz Polski. Musimy powalczyć, nie przegrać i nie ma co się oszczędzać. Wiem, że to nie będzie łatwe, bo gramy z mistrzem kraju, ale wyczuwam pewna złość u naszych zawodników, którzy chcą się pokazać z absolutnie lepszej strony niż we Wrocławiu – powiedział opiekun Śląska przed środowym meczem.

Optymizm trenera mistrza Polski zachowuje jeden z jego podopiecznych Sylwester Patejuk. – Jesteśmy skoncentrowani na meczu z Helsingborgs IF, bo na pewno nie przyjechaliśmy do Szwecji na wycieczkę. 0:3 to ciężki wynik, ale nie niemożliwy do odrobienia. Historia pokazywała już, że polskie drużyny potrafiły odrabiać takie straty i takie mecze miały już miejsce. Na pewno będziemy walczyć i mam nadzieję, że wyjdzie nam dobry mecz – zapowiedział napastnik mistrza Polski.

– W ostatnich tygodniach gramy co trzy dni i w pewnym sensie kolejnymi meczami także przygotowujemy się do sezonu. Z dnia na dzień budujemy formę, a intensywność grania może nam pomóc w przyszłości w budowaniu formy. Jesteśmy powoli też przyzwyczajeni do tego, bo to już kolejny raz, kiedy gramy w środę, a w weekend następny mecz – dodał Patejuk.

Mecz Helsingborgs IF – Śląsk Wrocław rozpocznie się w środę o godzinie 18:00. Portal PilkaNozna.pl przeprowadzi transmisję LIVE z tego spotkania.

szymek, PilkaNozna.pl

źródło: własne / Śląsk Wrocław

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024