Przejdź do treści
Czy Borussia Moenchengladbach może zostać mistrzem Niemiec?

Ligi w Europie Bundesliga

Czy Borussia Moenchengladbach może zostać mistrzem Niemiec?

Pierwsza pozycja w tabeli Bundesligi po ośmiu kolejkach to nie są żarty. Oznacza to, że zespół naprawdę jest silny. Czy kibice Borussii Moenchengladbach mogą myśleć o powrocie swego klubu na szczyt po 43 latach?


Matthias Ginter (pierwszy z prawej) występuje w Borussii Moenchengladbach od 2017 roku, natomiast Marcus Thuram i Stefan Lainer to jej nowe gwiazdy. (fot. Reuters)


LESZEK ORŁOWSKI

Rozgrywki niemieckiej ekstraklasy są w tym sezonie wyjątkowo dziwne. Źrebaki utrzymały pozycję lidera mimo porażki z imienniczką z Dortmundu, ale nad zespołem zajmującym dziewiąte miejsce w tabeli miały dwa punkty przewagi, czyli w przypadku ewentualnej porażki w niedzielnym starciu z Eintrachtem (patrz sprawozdanie z kolejki Bundesligi) mogły obsunąć się do środka tabeli! Niebo od czyśćca oddziela ledwie krok i ta konstatacja dobrze pasuje na wstęp rozważań o prawdziwej sile zespołu prowadzonego przez Marco Rose. 

Patrząc na fasadę jest bowiem pięknie, ale zajrzawszy za kulisy można dostrzec sporo brudu. Oto tylko Gladbach odniosło pięć zwycięstw w pierwszych ośmiu seriach ekstraklasy, lecz pokonało wyłącznie zespoły spoza owej dominującej dziewiątki: Mainz, Koeln, Fortunę, Hoffenheim i Augsburg. Gdy przychodziło do zmagań z drużynami z górnej półki, nie było już różowo. Zespół zremisował z Schalke oraz przegrał z Lipskiem i Borussią Dortmund. Tak więc pozycję zajmowaną w tabeli 25 października zawdzięczał w największej mierze łaskawości kalendarza, kojarzącego go na początku sezonu głównie ze słabeuszami. 

W dodatku kiepsko wypadła inauguracja zmagań w Lidze Europy. 0:4 z austriackim Wolfsbergerem i 1:1 z tureckim Basaksehirem postawiło Źrebaki w kiepskiej sytuacji przed dwumeczem z Romą. Pierwsze spotkanie na wyjeździe Niemcy zremisowali z pomocą sędziów 1:1, ale nadal oczywiście zamykają tabelę grupy J. Jednak to nie puchary są w tym sezonie najważniejsze, tylko Bundesliga.

NOWY INTER

Sytuacja była więc typowo słodko-gorzka. A skąd się brały owe wahania formy?

Patrząc na grę Borussii w wygranych meczach, łatwo było wpaść w zachwyt. Widać w niej było wszystkie te aspekty, które budziły podziw w prowadzonym uprzednio przez Rose Salzburgu. Wniosek, że w okamgnieniu udało mu się swą filozofię zaszczepić w nowym klubie – po co go zresztą zatrudniono – nasuwał się sam. Źrebaki przede wszystkim bardzo agresywnie i wysoko atakowały rywala, gdy ten miał piłkę. Odbierały mu ją na jego połowie i zadawały błyskawiczne ciosy. Odbiór, dwa-trzy podania, ostatnie na wolne pole do szybkiego napastnika, po czym gol. Trzech podstawowych napastników plus zmiennik Patrick Herrmann strzeliło dwanaście z pierwszych piętnastu goli. Istnieje specjalny algorytm określający tzw. współczynnik intensywności odbioru. Pod tym względem Gladbach jest w Bundeslidze gorsze tylko od Bayeru Leverkusen, który pod wodzą Petera Bosza prezentuje identyczny styl. 

Jeśliby szukać w przeszłości futbolu jakiejś analogii, wzorca dla zespołu Rosego, to najprędzej można go chyba zestawić z Interem Mediolan Jose Mourinho z 2010 roku. W owym zespole w ataku występowało trzech de facto środkowych napastników (Diego Milito, Samuel Eto’o, Goran Pandew), z których dwóch trener ustawił na skrzydle. Tu jest podobnie: Alassane Plea, Marcus Thuram i Breel Embolo są zawodnikami bardzo do siebie podobnymi: silnymi, przebojowymi. Dwaj pierwsi, ustawieni na bokach, po otrzymaniu piłki od razu orientują się na bramkę rywala, atakują jego pole karne. A gdy naciera przeciwnik, walczą zaciekle o odbiór piłki, wypowiadając mu prawdziwą wojnę. Thuram jest przy tym także znakomitym dryblerem. Jak miałoby jednak być inaczej, skoro tej sztuki uczył się w domowym ogródku za rywala mając tatę, legendarnego obrońcę reprezentacji Francji, Liliana, który, w dodatku, jak opowiada syn, stosował podczas tych zabaw wślizgi!



W pomocy akcenty też rozkładane są podobnie. Tam grało dwóch silnych defensywnych pomocników (Esteban Cambiasso i Thiago Motta) oraz jeden playmaker (Wesley Sneijder), tutaj jest analogicznie (Denis Zakaria i Christoph Kramer oraz, w meczu z Borussią, Laszlo Benes). Przy osobie Słowaka warto się na chwilę zatrzymać. Trzeba bowiem postawić pytanie, czemu w małym kraju za Tatrami co kilka lat pojawia się nowy, świetny piłkarz o profilu dziesięć, a u nas od lat nie możemy się takiego doczekać? Na pewno chodzi o system szkolenia. Przecież Ondrej Duda jest zawodnikiem bardzo podobnym do Marka Hamsika (choć oczywiście słabszym), zaś Benes też ma zbliżone do nich cechy, choć nie do końca jeszcze wiadomo, co z niego wyrośnie, wszak ma dopiero 22 lata. W poprzednim sezonie był na wypożyczeniu w Holstein Kilonia, gdzie spisywał się bardzo dobrze, zaś po powrocie na Borussia Park wyrasta na lidera zespołu. Problem w tym, że na razie młody Słowak gra nierówno, w tym samym meczu potrafi zaliczyć kwadrans świetny i zaraz potem beznadziejny. Kramer już raczej prochu nie wymyśli, natomiast świetne perspektywy ma przed sobą Zakaria. Rose widzi Szwajcara jako pomocnika najbardziej defensywnego, wyprowadzającego akcje z własnej połowy. Bardzo możliwe, że latem 2020 roku zawodnik ten odejdzie do silniejszego klubu; już teraz dyrektor sportowy Max Eberl ma oferty opiewające na 50 milionów euro. 

Na prawym boku obrony, tak jak w Interze Javier Zanetti (Maicon), w Gladbach szaleje Stefan Lainer. Austriak, który wraz z Rosem przybył z Salzburga, to wielka rewelacja początku sezonu. Niezmordowany w bieganiu w obie strony, obecny w każdej akcji zaczepnej, stał się ulubieńcem kibiców zawsze przecież ceniących piłkarzy walecznych. Wyczyny swego ulubionego „Steviego”, Rose nazywa spektaklami. Z lewej strony stara się dotrzymywać mu kroku Szwed Oscar Wendt, mający od trenera placet na równie nieskrępowane włączanie się w natarcia jak Lainer. Para stoperów to weteran Tony Jantschke oraz wciąż młody Nico Elvedi, zaś bramki strzeże niewysoki, lecz kocio zwinny – znany zresztą doskonale od lat wszystkim pasjonatom futbolu – Szwajcar Yann Sommer. 

Trzeba dodać, że wspominany Eberl dokonał latem bardzo udanych transferów. Kasy do wydania miał sporo, bo klub sprzedał za 22,5 miliona euro Thorgana Hazarda do Borussii Dortmund, a za 12 – Michaela Cuissance’a do Bayernu Monachium. Dyrektor przeznaczył te pieniądze na Embolo, Lainera, Thurama oraz też sporo grającego francuskiego stopera Ramy’ego Bensebainiego. Wszyscy oni pasują jak ulał do futbolu preferowanego przez trenera Marco Rose. 

KTO MIECZEM WOJUJE…

Jednak wszystkie atuty Borussii, pozwalające jej demolować zespoły słabsze (z Hoffenheim było 3:0, z Augsburgiem 5:1) nie są widoczne w meczach z ekipami silniejszymi. Zresztą, przede wszystkim nie chodzi bynajmniej o jakość zawodników zgromadzonych w zespole rywala, lecz o sposób jego gry. Otóż z Gladbach nie mają szans rywale zestrachani, którzy nastawiają się na obronę. Ekipę Rosego można za to, na razie dosyć łatwo, pobić jej własną bronią. Wystarczy, jak zrobiła to Borussia z Dortmundu, zaatakować zawodników Źrebaków na ich połowie, przycisnąć ich pressingiem do własnego pola karnego, przydusić, a pękają, tracą piłkę, nie potrafią zmontować żadnego ataku. – Naprawdę, daleko jesteśmy jeszcze od futbolu, który jest moim celem. Proszę nie zachwycać się grą mojego zespołu, bo jest na to za wcześnie – te słowa Rosego wypowiedziane po rozgromieniu Augsburga doskonale pokazują, że sam trener zdaje sobie sprawę z tego, jak daleka jeszcze przed nim i jego drużyną droga do tego, by móc poważnie rozpatrywać ją jako kandydata do mistrzostwa Niemiec. O tym, że agresja w meczu z Gladbach przynosi efekty nie tylko potentatom, świadczy triumf Wolfsbergera. Trener tego zespołu, Gerhard Struber, doskonale zna metodę Rosego z austriackiej Tipico Bundesligi; po prostu wiedział, jak trzeba zagrać z jego zespołem.

Drużynie brakuje wytrawności, umiejętności uspokojenia gry, przetrzymania fali naporu rywala. Inaczej mówiąc – nie ma planu B. Rose, chcąc zakwalifikować swój zespół do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, musi nad tym popracować. Jego nadzieję na szybkie ulepszenie tego półproduktu, jakim dziś jest Borussia Moenchengladbach, stanowi powrót do gry Larsa Stindla po ponad półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Ten doświadczony zawodnik z pewnością jest w stanie wiele dać zespołowi, podobnie jak stoper Matthias Ginter, który również leczył uraz. Jednak wydaje się, że Rose przede wszystkim winien popracować nad wariantem gry z jednym tylko typowo defensywnym i dwoma bardziej ofensywnymi pomocnikami, bo ma przecież w kadrze niezwykle utalentowanego Floriana Neuhausa, który akurat u niego na razie raczej zrobił krok w tył niż do przodu. Wariant ten został zastosowany w dwóch pierwszych meczach sezonu, po czym trafił na półkę, a Neuhaus walczy o miejsce z Benesem. 

Wniosek końcowy jest więc taki, że Borussia z Moenchengladbach ma na razie w Bundeslidze wyniki ponad stan. A bardziej niż czegokolwiek innego, zespołowi brakuje ze dwóch naprawdę dobrych zawodników; w tak silnej lidze wszystkiego niestety nie da się załatwić grą zespołową, choćby najlepiej wyćwiczoną.

TEKST UKAZAŁ SIĘ W OSTATNIM (44/2019) NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Bundesliga

Adeyemi chce odejść z Dortmundu. Powód? Szokujący!

Karim Adeyemi rozgląda się za nowym klubem. Reprezentant Niemiec nie wiąże swojej przyszłości z Borussią Dortmund.

10.12.2025, Fussball, Saison 2025/2026, UEFA Champions League, Spieltag 6, Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt, Karim Adeyemi Borussia Dortmund streckt die Zunge raus und lacht, Dortmund Signal Iduna Park NRW Deutschland xRHR-FOTO/DEx *** 10 12 2025, Football, Season 2025 2026, UEFA Champions League, Matchday 6, Borussia Dortmund FK Bodo Glimt, Karim Adeyemi Borussia Dortmund sticks out its tongue and laughs, Dortmund Signal Iduna Park NRW Germany xRHR PHOTO DEx Copyright: DennisxEwert/RHR-FOTOx RHR-FOTO/DE
2025.12.10 Dortmund
pilka nozna , liga mistrzow
Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Polski obrońca skomentował swój historyczny wyczyn. „Idealny moment”

Kacper Potulski w drugim meczu w Bundeslidze, zanotował swoje pierwsze trafienie. Zapisał się tym samym w historii FSV Mainz.

Kacper Potulski 48 1. FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen - 1. FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14. Spieltag, 14.12.2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and/or quasi-video Muenchen Bayern Deutschland *** Kacper Potulski 48 1 FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen 1 FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14 Spieltag, 14 12 2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and or quasi video Muenchen Bayern Germany Copyright: xkolbert-press/UlrichxGamelx
2025.12.14 Monachium
pilka nozna liga niemiecka
Bayern Monachium - 1. FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Sensacja w Bundeslidze. Bayern gubi punkty, Polak główną postacią meczu

Bayern Monachium zremisował z Bayernem Monachium 2:2. Bohaterem meczu został Kacper Potulski, choć niestety nie do końca w pozytywnym znaczeniu.

30.11.2025, xrekx, Fussball 1.Bundesliga, SC Freiburg - FSV Mainz 05 v.l. Kacper Potulski 1.FSV Mainz 05 DFL/DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and/or QUASI-VIDEO Freiburg *** 30 11 2025, xrekx, Soccer 1 Bundesliga, SC Freiburg FSV Mainz 05 v l Kacper Potulski 1 FSV Mainz 05 DFL DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and or QUASI VIDEO Freiburg
2025.11.30 Freiburg
pilka nozna , liga niemiecka
SC Freiburg - FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]

Kacper Potulski w doliczonym czasie pierwszej połowy doprowadził do wyrównania w starciu jego Mainz z Bayernem Monachium. 18-letni popisał się świetnym strzałem z głowy.

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Gra Bundesliga. Freiburg – BVB [LIVE]

Borussia musi odrabiać straty do Bayernu, który ma już pokaźną przewagę w lidzę.

Derbystar-Baelle aufgereiht, FC Augsburg vs. RB Leipzig, Fussball, Maenner, DFL, Bundesliga, Saison 2025/2026, WWK Arena, 8. Spieltag, 25.10.2025 Augsburg Bayern Deutschland *** Derbystar balls lined up, FC Augsburg vs RB Leipzig, Football, Men, DFL, Bundesliga, Season 2025 2026, WWK Arena, Matchday 8, 25 10 2025 Augsburg Bavaria Germany Copyright: xkolbert-press/MartinxAguerax
2025.10.25 Augsburg
pilka nozna , liga niemiecka
FC Augsburg - RB Lipsk
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej