Czas na kolejny piękny rozdział
Raków Częstochowa w poprzednim sezonie był największą rewelacją w polskiej lidze. Drużyna Marka Papszuna wywalczyła krajowy puchar, zapewniła sobie awans do europejskich pucharów, zakończyła rozgrywki ligowe na drugim miejscu, a kilka dni temu sięgnęła po Superpuchar Polski. Dzisiaj częstochowianie mogą napisać kolejny piękny rozdział w najlepszym roku w historii klubu.
Aby kontynuować fantastyczne chwile w 2021 roku Raków musi dzisiaj wygrać z Suduvą Mariampol. W pierwszym meczu częstochowianie zremisowali z faworyzowanymi Litwinami, ale samo spotkanie nie porwało tłumów. Inna sprawa, że trener Papszun miał prawdopodobnie taki plan, aby wywieźć z delegacji w miarę korzystny wynik, a bezbramkowy remis takowym bez wątpienia jest.
Dzisiaj Raków w teorii jest gospodarzem spotkania. W teorii, bo mecz będzie rozgrywany na stadionie w Bielsku-Białej, na którym wicemistrzowie Polski grali trzy razy w życiu – dwukrotnie w 2018 roku na zapleczu Ekstraklasy i we wrześniu poprzedniego roku w ramach rozgrywek najwyższego szczebla w Polsce.
Inna sprawa, że częstochowianie są przyzwyczajeni do ciągłego grania na wyjazdach. W końcu niemal cały poprzedni sezon grali w Bełchatowie, a i tak potrafili odnosić wielkie sukcesy. Jeśli weźmiemy pod uwagę domowe spotkania Rakowa, to drużyna w 15. spotkaniach ligowych zdobyła aż 30 punktów, strzelając 19 goli, a sama straciła tylko 9. Ostatnią „domową” porażkę wicemistrzowie Polski ponieśli w lutym z Lechią Gdańsk. Od tamtej pory zanotowali pięć zwycięstw i dwa remisy.
W teorii faworytem jest Suduva, która była rozstawiona przed losowaniem. Patrząc jednak na kursy bukmacherów, dzisiaj większym pewniakiem do awansu jest ekipa Papszuna. Czy Raków napisze kolejny piękny rozdział?
Początek spotkania dzisiaj o 19:00. Transmisja w TVP Sport.
pgol, PilkaNozna.pl