Coraz więcej wskazuje na to, że Bartłomiej Drągowski będzie pierwszym bramkarzem Fiorentiny w nowym sezonie. W klubie czekają na jasną deklarację Polaka i jeśli ten uzna, że chce kontynuować karierę na Stadio Artemio Franchi, wtedy otrzyma swoją szansę.
Bartłomiej Drągowski przed ważnym wyborem (fot. Massimo Pinca / Reuters)
Żadnych wątpliwości w tej kwestii nie pozostawił Daniele Prada, dyrektor sportowy Fiorentiny, który zdradził, że w klubie czekają na stanowisko bramkarza. Jego słowa cytuje serwis „Viola News”. – Pozycja Drągowskiego? Będzie naszym bramkarzem nr 1, ale musi zadeklarować, że chce nadal gra we Florencji – powiedział.
Tak jasna deklaracja, to coś, czego jeszcze pół roku temu nikt się nie spodziewał. Wtedy bowiem zawodnikiem pierwszego wyboru, jeśli chodzi o bramkę Fiorentiny był Alban Lafont, natomiast Bartłomiej Drągowski z powodu braku regularnych występów udał się na wypożyczenie do Empoli, by tam szukać szans na grę.
Jak się okazało, taki ruch był dla Polaka zbawienny, ponieważ zaliczył on w barwach nowego klubu kilkanaście meczów, z czego kilka na absolutnie światowym poziomie, zwracając na siebie uwagę się tylko we Florencji, ale także poza granicami Włoch. Jego usługami zaczęły interesować się m.in. kluby angielskie, a kilka tygodni temu pojawiły się informacje na temat tego, że jest tylko kwestią czasu aż oferty w sprawie reprezentanta Polski złożą takie firmy jak Southampton czy Bournemouth.
Wspomniane Empoli spadło z Serie A, jednak Drągowski zdołał się wypromować i wyrobić sobie markę, dzięki której wiadomo już było, że nie może się on godzić na powrót na ławkę rezerwowych. Kiedy więc wydawało się, że jego czas we Florencji dobiega do końca, klub niespodziewanie zdecydował się na pozbycie Lafonta, który udał się na wypożyczenie do Nantes. W takiej sytuacji 21-letni Polak z miejsca awansował na pozycję „jedynki”, ale żeby tak zostało, musi złożyć w klubie jednoznaczną deklarację, że nie ma zamiaru nigdzie odchodzić podczas tego lata.
Włoskie media uważają, że jeśli tak się stanie, to Fiorentina porzuci plan sprowadzania innego golkipera i w sezonie 2019-20 zdecydowanie postawi na Bartłomieja Drągowskiego. Gdyby jednak stało się inaczej i Polak uznał, że woli grać w piłkę w innym miejscu, wtedy klub może uruchomić procedurę mającą na celu ściągnięcie kogoś z dwójki Emiliano Viviano – Mattia Perin.
Umowa Drągowskiego z Fiorentiną obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, a każdy chętnych na skorzystanie z jego usług musi się dziś liczyć z wydatkiem rzędu około 15 milionów euro.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
