„Cristian Pasquato? To kreatywny zawodnik”
Legia Warszawa zmierzy się w środowy wieczór z IFK Mariehamn, by przypieczętować swój awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. „Wojskowi” mają wysoką zaliczkę z pierwszego meczu, jednak trener Jacek Magiera ani myśli, by zlekceważyć niżej notowanego rywala.
Jacek Magiera czeka na kolejny transfer (fot. Łukasz Skwiot)
Szkoleniowiec zamierza podejść do spotkania niezwykle poważnie, jednak nie wykluczył, że da pograć kilku młodszym piłkarzom w nieco większym wymiarze czasu. – Nie lekceważymy rywali, choć planujemy zmiany z różnych powodów. Dwie-trzy roszady się pojawią. Mam skład w głowie, ale myślę, że na boisku pojawi się jeden lub dwóch młodych zawodników od pierwszej minuty – powiedział.
W meczu z Mariehamnem nie będzie mogło wystąpić kilku ważnych graczy Legii. – Michał Pazdan i Michał Kucharczyk mogą być brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Odwrotnie jest z Miroslavem Radoviciem, Jarosławem Niezgodą czy Tomaszem Jodłowcem. Z kolei Hildeberto potrzebuje kilku tygodni na dojście do formy fizycznej – kontynuował.
Magiera odniósł się również do kwestii możliwego transferu Cristiana Pasquato, który we wtorek przyleciał do Warszawy. – Wiem, że Cristian Pasquato przyleciał do Warszawy, ale nie mieliśmy okazji się spotkać. Jeśli kontrakt zostanie podpisany, to na pewno porozmawiamy. Wiem, że to kreatywny zawodnik, który strzelał gole i notował sporo asyst. Więcej będę mógł powiedzieć po podpisaniu kontraktu – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.net