Przejdź do treści
Cracovia lepsza od Legii

Polska Ekstraklasa

Cracovia lepsza od Legii

Stało się. Po ponad 16 latach oczekiwania Cracovia wreszcie pokonała u siebie Legię Warszawa w meczu 15. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.





Na ten moment przy Kałuży czekano dokładnie aż od 10 kwietnia 2005 roku. Wówczas po raz ostatni Cracovia ograła przed własną publicznością Legię w rozgrywkach Ekstraklasy (1:0). Dopiero po upływie 16 lat, 7 miesiącach i 25 dniach „Pasy” po raz kolejny pokonali na własnym terenie stołeczny klub, również różnicą jednego gola. 

O losach spotkania zadecydowała akcja z 19. minuty, kiedy to Michal Siplak dośrodkował w kierunku pola karnego, piłka w locie odbiła się jeszcze kolejno od głowy Mahira Emreliego i Mateusza Wieteski, co finalnie poskutkowało tym, że futbolówka znalazła się wprost pod nogami przez nikogo nie niepokojonego w polu karnym Pelle van Amersfoorta, który z bliskiej odległości zmusił do kapitulacji bezradnego Artura Boruca.

Mistrzowie Polski próbowali doprowadzić do wyrównania i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bezskutecznie. Za każdym razem próby strzeleckie w wykonaniu legionistów zatrzymywał bezbłędny na linii bramkowej Karol Niemczycki. Za symbol jego bardzo dobrej dyspozycji można uznać interwencję z początku meczu, kiedy to uratował swój zespół przed stratą gola w niemal beznadziejnej sytuacji. wygrywając pojedynek sam na sam z Kacprem Skibickim.

Choć poczynania boiskowe podopiecznych Jacka Zielińskiego ograniczały się prawie wyłącznie do obrony korzystnego rezultatu, a co za tym idzie,  rzadko byli obecni pod bramką strzeżoną przez Boruca, mimo to mieli dogodne szanse na podwyższenie prowadzenia. Zabrakło jednak trochę szczęścia. Otar Kakabadze w swoim stylu mocno uderzył z dystansu, ale piłka zamiast zatrzepotać w siatce, odbiła się tylko od zewnętrznej strony słupka. 

Przełamanie trwającej półtorej dekady klątwy stało się faktem. Nic zatem dziwnego, że licznie zgromadzona publiczność na stadionie przy Kałuży po końcowym gwizdku sędziego wybuchła z radości. Zupełnie inne nastroje panują w stolicy. Legia bowiem przegrała już 11 ze wszystkich dotychczas rozegranych 15 meczów ligowych. „Wojskowi” nadal przeżywają głęboki kryzys i w dalszym ciągu pozostają w strefie spadkowej.

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024