Dobiegła końca rekordowa passa meczów bez porażki zespołu Barcelony. W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Króla podopieczni Josepa Guardioli przegrali na wyjeździe z Betisem Sewilla 1:3.
Gospodarze rozpoczęli mecz z wielkim animuszem i już po 7 minutach prowadzili 2:0. Jose Manuela Pinto dwukrotnie pokonał Jorge Molina – najpierw wykorzystując nieuwagę defensorów „Dumy Katalonii” po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawej strony pola karnego, a później zamieniając na gola doskonałe prostopadłe podanie z głębi pola.
W 38. minucie indywidualną akcją odpowiedział Lionel Messi, który skierował piłkę do siatki po dynamicznym rajdzie lewym skrzydłem. Betis nadal nie rezygnował jednak z walki o korzystny wynik i jeszcze przed przerwą znów prowadził dwoma golami po ładnym strzale Arzu.
W drugiej połowie świetną okazję do zmniejszenia strat zmarnował Messi, który w 54. minucie nie wykorzystał rzutu karnego, a po godzinie gry wyniku na korzyść drużyny z Sewilli nie podwyższył z kolei także Jonathan Pereira, po groźnej akcji trafiając w słupek.
Mimo środowej porażki, Barcelona awansowała do półfinału Copa del Rey. Pierwsze spotkanie, które rozegrane zostało na Camp Nou zakończyło się wygraną drużyny z Katalonii 5:0.
W innej z par Almeria po zwycięstwie 3:2 wyeliminowała z rozgrywek Deportivo La Coruna.