Co zrobi Cezary Kulesza po odmowie Macieja Skorży? „Nazwiska są raczej oczywiste”
Maciej Skorża na pewno nie zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. 53-latek potwierdził to na konferencji prasowej przed meczem jego Urawy Red Diamonds z Monterrey na Klubowych Mistrzostwach Świata. Cezary Kulesza ma teraz twardy orzech do zgryzienia. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl przedstawił, jakie opcje ma obecnie na swoim stole prezes PZPN.
Faworytem Cezarego Kuleszy do zastąpienia Michała Probierza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski był Maciej Skorża. Trener japońskiej Urawy Red Diamonds odrzucił jednak ofertę Polskiego Związku Piłki Nożnej.
ZAMKNIJ
– Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania – powiedział Skorża na konferencji prasowej przed starciem z Monterrey na Klubowych Mistrzostwach Świata.
W związku z tym Kulesza musi wziąć pod uwagę inne opcje. O tym, jak te inne opcje dokładnie wyglądają w specjalnym programie na kanale Meczyki w serwisie YouTube opowiedział Tomasz Włodarczyk.
– Co dalej? Prezes Kulesza mówił, że nazwiska są raczej oczywiste. Wymieniam: Urban, Bjelica, może Magiera, słyszę, że duet Brzęczek i Piszczek jest gdzieś suflowany Cezaremu Kuleszy. We wtorek po zarządzie PZPN odbyła się kolacja, słyszę o dwóch opcjach podpowiadanych prezesowi. Pierwsza to Nenad Bjelica, a druga to duet Jerzy Brzęczek i Łukasz Piszczek – zdradził dziennikarz.
W swoich wcześniejszych wypowiedziach Cezary Kulesza deklarował, że kwestia wyboru nowego selekcjonera polskiej drużyny narodowej powinna rozstrzygnąć się do końca tego tygodnia.
Przypomnijmy, że w poniedziałek, 30 czerwca, odbędzie się Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów PZPN, na którym wybrany zostanie nowy prezes polskiej federacji. W tym akurat przypadku nowy-stary prezes, bowiem Kulesza jest jedynym kandydatem. (JG)
Nie tylko FC Porto! Kilka znanych klubów chciało pozyskać Jana Bednarka
Jan Bednarek kilka dni temu został oficjalnie zaprezentowany w barwach FC Porto. Smoki nie były jedynym klubem, któremu zależało na przechwyceniu Polaka z Southampton.