Co za zjazd! Kosztował 95 milionów, teraz odchodzi w niesławie
Nie tak miała wyglądać kariera Antony'ego w Manchesterze United. Brazylijczyk, który jest drugim najdroższym piłkarzem w historii Czerwonych Diabłów, odchodzi na wypożyczenie do hiszpańskiego Betisu.
FOT. IMAGO/PressFocus
Końcówka sierpnia, 2022 rok. Manchester United wykłada na stół 95 milionów euro. Ajax Amsterdam akceptuje ofertę. Wielki transfer staje się faktem. Antony zostaje Czerwonym Diabłem.
Po 2,5 roku nikt na Old Trafford już go nie chce widzieć. Brazylijczyk nie spełnił pokładanych w nim nadziei i oczekiwań. W bieżącym sezonie spędził na boisku tylko 401 minut w łącznie 13 meczach.
Cierpliwość i kredyt zaufania ze strony Manchesteru wyczerpał się. Treer Ruben Amorim nie wiąże z nim przyszłości. Antony musi odejść – parafrazując klasyka.
Antony zgodził się na transfer, ale tylko pod warunkiem, że trafi do jednej z europejskich lig TOP5. Po 24-letniego Brazylijczyka zgłosił się hiszpański średniak – Betis.
Jak informuje dziennik „As”, Antony zostanie wypożyczony do Betisu do końca czerwca, a Manchester będzie pokrywał połowę jego pensji, która wynosi 6 milionów euro netto na sezon.
W sumie Antony w barwach Manchesteru United rozegrał 95 meczów, strzelił 12 goli i zanotował 5 asyst. Jego kontrakt z Czerwonymi Diabłami obowiązuje do połowy 2027 roku. (JB)