Decyzja w sprawie przyszłości Kamila Grosickiego wciąż nie została podjęta. Przedstawiciel interesów piłkarza przyleciał do Anglii, by spotkać się z włodarzami Hull City i nowym menedżerem zespołu Leonidem Słuckim, by omówić kwestię możliwego odejścia skrzydłowego do innego klubu.
Kamil Grosicki
Przypomnijmy, że Grosicki przeszedł do Hull w trakcie zimowej przerwy transferowej i przez pół roku wypracował sobie określoną renomę w Premier League. W piętnastu ligowych spotkaniach „Grosik” zapisał na swoim koncie pięć asyst, jednak nie zdołał uchronić swojej drużyny przed degradacją.
W umowie Polaka zapisana została specjalna klauzula „spadku”, która umożliwia piłkarzowi odejście z klubu za kwotę zaledwie trzech milionów funtów.
Chętnych na skorzystanie z usług skrzydłowego nie brakuje. W ostatnich tygodniach łączono go już takimi klubami jak Watford, gdzie menedżerem został Marco Silva – trener, który sprowadził go do Hull, Newcastle United, West Ham United, a także Werder Brema.
Aktualnie Kamil Grosicki przebywa na letnim wypoczynku, a jego przyszłość ma się rozstrzygnąć w ciągu kilkunastu najbliższych dni. Z najświeższych informacji niemieckich mediów wynika, że na faworyta w wyścigu po jego usługi wyrasta wspomniany Werder, który szuka wzmocnień po odejściu Serge’a Gnabry’ego do Bayernu Monachium.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Watford Observer
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
