Co z tym Coutinho? W Liverpoolu są wściekli
Czy Barcelona będzie musiała wyłożyć więcej pieniędzy na pozyskanie Philippe Coutinho? Taki właśnie scenariusz kreśli dziennik „The Telegraph”, z którego informacji wynika, że swojej złości na kataloński klub nie ukrywają w Liverpoolu.
Ile Barcelona ostatecznie zapłaci za Coutinho? (fot. Reuters)
Zainteresowane strony miały się porozumieć odnośnie zimowego transferu Brazylijczyka za łączną kwotę 150 milionów euro (110 milionów podstawy + 40 milionów bonusów). Wszystko wskazuje na to, że na tym właśnie by się skończyło, gdyby nie ogromna wpadka firmy Nike, na której stronie internetowej pojawił się przeciek zapowiadający transfer Coutinho, zanim zostało to oficjalnie ogłoszone przez kluby.
Na Anfield mieli się wściec takim zachowaniem Nike i uznali, że były to działania mające na celu wymuszenie i przyspieszenie przeprowadzki piłkarza do Barcelony (firma jest odzieżowym sponsorem klubu z Katalonii i samego Brazylijczyka – red.). „The Reds” są zdania, że takie naciski są niedopuszczalne i dlatego bardzo poważnie rozważają podniesienie ceny za swojego piłkarza.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że amerykańskie firma nie odniosła się do wspomnianego przecieku, nie wydała żadnego dementi i nie zamieściła nawet najmniejszego wyjaśnienia. „The Telegraph” uważa, że Liverpool nie zamierza puszczać tego płazem i kwota, którą docelowo będzie musiała za Coutinho zapłacić Barcelona może pójść mocno w górę.
25-letni reprezentant Brazylii występuję na Anfield od 2013 roku. W obecnym sezonie zagrał on na wszystkich frontach w dwudziestu meczach, w których strzelił dwanaście goli i zapisał na swoim koncie dziewięć asyst.
„Mundo Deportivo” donosi, że Barcelona chciałaby jak najszybciej domknąć wszelkie formalności związane z transferem. Jeśli z kolei kwota odstępnego za piłkarza wzrośnie, to na Camp Nou rozważą domagania się różnicy właśnie od Nike.
gar, PiłkaNożna.pl