Co dalej z rozgrywkami PKO Ekstraklasy?
We wtorek mają zapaść ostateczne decyzje ws. imprez masowych organizowanych na terenie Polski. W obliczu poważnego zagrożenia koronawirusem, coraz więcej wskazuje na to, że kolejne spotkania PKO Ekstraklasy będą rozgrywane bez udziału kibiców.
Mecze Ekstraklasy przy pustych trybunach? To bardzo możliwy scenariusz (fot. Łukasz Skwiot)
Sytuacja w Europie z dnia na dzień staje się coraz poważniejsza, a kolejne zachorowania i zgony są już liczone nie w setkach, ale tysiącach. Włoski premier ogłosił w poniedziałek, że cały kraj został uznany za czerwoną strefę, co tak naprawdę oznacza, że Italia jest obecnie państwem zamkniętym. Do 3 kwietnia zawieszono z kolei wszystkie rozgrywki sportowe, w tym Serie A i na ten moment nie wiadomo, czy liga zostanie dokończona.
Oczywiście, sytuacja na Półwyspie Apenińskim jest nieporównanie gorsza od tego, co dzieje się w Polsce, ale także u nas bardzo poważnie zastanawiają się nad tym, co zrobić z wydarzeniami masowymi. Wiadomo, że Głównym Inspektorat Sanitarny zalecił odwołanie wszystkich imprez powyżej tysiąca osób, które miały być organizowane w zamkniętych pomieszczeniach, ale to może być tak naprawdę jedynie wierzchołek góry lodowej.
W poniedziałkowy wieczór doszło bowiem do nadzwyczajnego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z prezesami związków sportowych, a także przedstawicielami Ekstraklasy. Wiadomo, że poruszano podczas niego wszystkie możliwe scenariusze i chociaż na dziś nie ma zagrożenia zawieszenia rozgrywek tak jak we Włoszech, to nie można wykluczyć, że już podczas najbliższej kolejki na trybunach nie pojawią się kibice.
– Istnieje takie duże prawdopodobieństwo. Trzeba pamiętać jednak o tym, że tu najwięcej do powiedzenia będą miały organy administracyjne. My będziemy musieli się podporządkować – powiedział na antenie „Kanału Sportowego” Marcin Stefański z Ekstraklasy SA.
Oficjalnej decyzji w kwestii przyszłości rozgrywek ligowych w Polsce można spodziewać się jeszcze we wtorek i zapewne będzie miała ona związek z tym, jak będzie rozwijała się sytuacja epidemiologiczna w kraju. Jak do tej pory koronawirusem zaraziło się osiemnaście osób z czego dwie znajdują się w stanie ciężkim.
Powagę sytuacji podkreśla Główny Inspektor Sanitarny, Jarosław Pinkas, który radził wraz najważniejszymi osobami w państwie podczas zebrania Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Powiedziałem panu premierowi, że musimy podjąć zdecydowane działania, które zabezpieczą obywateli – stwierdził.
Grzegorz Garbacik